3.0 łożysko półosi nie ładuje w podporę

[starykot]

Powitać.
Panowie przełożyłem w swojej 166 silnik z poprzedniej alfy, wszystko ładnie pięknie, poza tym że coś wyje podczas jazdy.
Dźwięk przypomina wyjace łożysko koła, do tego podczas hamowania czuć bicie jak przy krzywych tarczach.
Podczas składania półoś od strony pasażera nie za bardzo chciała wejść w podporę (a właściwie łożysko) trzeba było ją delikatnie nagiąć ręką i pomoc młotkiem, tak się teraz zastanawiam czy to przypadkiem nie to łożysko wyje bo jest dodatkowo obciążone.
Nic innego mi do głowy nie przychodzi, samochód stał raptem miesiąc, więc wątpię że to krzywe tarcze czy łożysko w kole się nagle rozsypało.
Tylko że tam przecież brak jakiejkolwiek regulacji, więc nie mam pojęcia dlaczego to nie pasuje. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to że fabrycznie podpora do silnika jest mocowana na uszczelkę, natomiast ja składając silnik złożyłem to na silikon, może uszczelka robiła dystans?
Z drugiej strony silnik jeździł w poprzednim samochodzie i tam nic się nie działo.

Silnik dawca był z samochodu ze skrzynią manualna, trafił do samochodu ze skrzynia automatyczną.
Czyżby podpory były inne ?

[valdek]

Półosie do manuala i automatu są inne choć pracują z takim samym silnikiem. Może cos być na rzeczy w osadzeniu łożyska lub samej podporze.
Nie wiem też jak jest z poduszkami silnika w wersji manual i sportronic - jeśli są te same to ok ale jeśli się różnią to przy przeszczepie silnika należy zostawić te, które były pierwotnie w aucie-biorcy silnika (a nie z dawcy silnika) bo wtedy może być problem z oryginalnymi półosiami.

Sam się o tym przekonałem na swoim swapie 156 3.0V6 gdzie motor został wstawiony na poduszkach ze 166. Trzeba było dorabiać/przerabiać prawą półoś ze względu na niedużą różnicę w osadzeniu łożyska podpory półosi