Tłumik dziś założony, umówiłem się na demontaż po 40 minutach. Niestety u mnie to nie zagrało, nie wiem czy problemem jest środkowy przelotowy czy o co chodzi, ale auto z kilometra na kilometr buczy coraz mocniej, ogólnie przy odpuszczeniu gazu z 5000obr/min. gdzie do tej pory był przepiękny dźwięk stawiający włosy na rękach teraz jest jedno wielkie buczenie.
Jakość wykonania na 5, żeby nie było.
Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
Tak usiadł, ale jutro wylatuje i wraca oryginał. Całe szczęście p.Łukasz weźmie go bez problemu z powrotem, choć miałbym lepszy sposób na wydanie kilku stówek za montaż, demontaż i wysyłkę.
Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
Fajnie, że zgodził się na zwrot bo w sumie.... mógł to zlać - w końcu towar używany.
[MENTION=54438]Mumins[/MENTION], starzejesz się
AR 166 2.5V6
AR 166 2.4R5
[MENTION=54438]Mumins[/MENTION] to teraz już wiesz, dlaczego u siebie dołożyłem drugi tłumik środkowy + rezonator wyciszający buczenie przy 2000 obr.
I tak dla wielu jest za głośno, sam też chciałem ściszyć, ale miejscowi "specjaliści" wymiękli jak dostali temat "zrobić dwie komory wewnątrz przelotowego tłumika końcowego". Może kiedyś sam to ogarnę, ale ciśnienia nie mam, bo w środku jest całkiem OK - 166 jest dobrze wyciszona, a ja mam dodatkowe maty
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
Tomek, Twoja brzmi odpowiednio. Głośniej od serii ale odpowiednio.
Fabryczna 166 V6 ze wszystkimi tłumikami i katalizatorami w serii jest bezszelestna to nawet moja na dwóch oryginałach i bez katalizatora była cicha myszka. A 166 powinna mieć lekki pazur przy tym silniku.
O to, to - powinna mieć pazur. Ale buczenia tolerować nie będę Wczoraj po 30 minutach w aucie rozbolała mnie głowa.
I gdyby faktycznie to brzmiało jak ten Wizard z różnych filmów, to ok, ale odpuszczam gaz z wysokich obrotów i czuję się, jakby ktoś zwinął gazetę w rulon i kilka centymetrów za moją głową robił "buuuuuu", a wnętrze zaczyna rezonować
- - - Updated - - -
Znaczy się, że nawet po tych ostatnich poprawkach u producenta nie jesteś do końca zadowolony?
- - - Updated - - -
Na to wygląda
- - - Updated - - -
Dlatego bardzo chciałem podkreślić bardzo przyzwoite zachowanie Sprzedającego - zero próby wciskania mi tego na siłę, zaproponował też ponowne wykonanie czegoś cichszego, ale na ten moment trochę zmiękłem. Jak mam tak na każdą próbę wydawać kwotę X, to wolę sobie tę kasę zaoszczędzić i zrobić dedykowany kwas kiedyś tam. Zwłaszcza, że mój końcowy wygląda jak wyjęty z pudełka - delikatny nalot jest tylko na łączeniu końcówek z kawałkiem rury, które wchodzą w tłumik. Tak naprawdę to szukałem trochę na siłę, bo na aktualnym setupie z Imasafem i środkowym Proex doznania dźwiękowe, gdy są ku temu chęci i możliwości, potrafią być naprawdę zacne - zwłaszcza w środku. Ale dla mnie dźwięk silnika to jest ten przysłowiowy "gang".
- - - Updated - - -
Dobrze pamiętam, że Ty masz tylko końcowy seryjny i to wszystko?
Ostatnio edytowane przez Mumins ; 31-08-2021 o 05:40
Tak. W dodatku ostatni to już nie z tego auta tylko chyba lata temu dorwałem fajną używkę. U mnie jest trochę za głośno. Trochę za bardzo bulgocze i przy 5k już " drze się zdrowo". Ale przy okazjonalnym użytkowaniu i wyglądzie jaki mam to mi bardziej pasuje niż taki totalnie cichy. Zwłaszcza, że rzadko go ciągnę do oporu i przy tym dolnym zakresie jest akceptowalnie. Nie mniej jednak troszkę "zbyt przelotowy". U mnie wydech sukcesywnie się kończy i taki set`up jak Tomka byłby idealny. Jednak na razie nie mam na to funduszy i chyba prędzej się dorobię "tig`a" niż uzbieram tyle tysiaków na dedykowany kwas.
Gdyby dźwięk przyrastał w ramach obrotów nie miałbym nic przeciwko - chcę, to przy 5000obr. drze japę na całego - mam ochotę jechać komfortowo, to utrzymuję prędkość aby nie przekraczać 3000obr. - i to rozumiem.
A teraz u mnie powyżej 2000obr. jest jednostajne buczenie, którego nie da się znieść i które odbiera wszelką przyjemność z jazdy. Myślałem już, że mam coś z głową, ale faktycznie on w ramach nabierania temperatury jest coraz to głośniejszy i głośniejszy.
Kolejna nauczka na przyszłość żeby się nie zabierać za coś, o czym się nie ma bladego pojęcia
Ostatnio edytowane przez Mumins ; 31-08-2021 o 07:50