Witam, piszę do Was z prośbą o pomoc, której nie znalazłem czytając pozostałe posty. Kupiłem alfę 166. Radio w niej działało, ale panel był tragiczny i nie działało 3/4 przycisków, więc kupiłem nowe. Odkodowałem. Radio działało idealnie. Tydzień później - uszkodzona żarówka, więc kupiłem i biorę się za wymianę. Xenon, więc odpinam akumulator, zmieniam żarówkę i podpinam baterię z powrotem. Wpisuje kod do ICS i.... Cisza. Zero dźwięku, zero szumu. Nie działają przyciski od radia, CD i CC. Nie mogę wyszukać stacji. Sprawdzam każdy bezpiecznik powiązany i radiem i ICS, łącznie z tym za radiem. Wszystkie wymieniłem. Zero poprawy. Ponownie zresetowałem akumulator. Nic. Z tego co wiem to nie mam dsp. Pod panelem zmieniarki pusto i 2 nieużywane wtyczki. Nie robiłem nic przy radiu, tylko wymieniłem żarówkę. Czy odpinając baterie mogłem spalić wzmacniacz radia? Czy nie przed tym chronią bezpieczniki, które nawet się nie spaliły? Czy ktoś ma jakiś pomysł? Z góry dziękuję za odpowiedź.