Witam, jest to mój ostateczny post dotyczący mojego samochodu. Postanowiłem od początku opisać problem jaki go trapi. Może ktoś będzie miał pomysł co to może być.
A więc tak, samochód przestał odpalać, na samym początku został odpalany na plaka (po odpaleniu dodałem gazu i zaciągnął moje paliwo) po tym zabiegu przez kilka dni odpalał normalnie.
Po kilku dniach przestał odpalać, wyskoczył check engine (po podłączeniu do komputera wyskoczył błąd braku synchronizacji czujnika wału do czujnika wałka). Kompletny rozrząd został wymieniony ok. 1000km temu.
Postanowiłem wymienić czujnik położenia wału na używany, w czasie jazdy wyskoczył check engine razem z trakcją. Pomyślałem że może kupiony przeze mnie czujnik położenia wału jest uszkodzony, więc kupiłem nowy (Magneti Marelli).
Po wymianie czujnika problem nie ustąpił, samochód dalej nie chce samodzielnie odpalić a komputer pokazuje następujące błędy : P0235 Czujnik ciśnienia doładowania-sygnał za mały, oraz dwa błędy immobilizera : Stan układu blokady odjazdu Nieprawidłowy kluczyk z transponderem, Napięcie zasilania sterownika za niskie. (Błędów z immo niestety wykasować nie mogę ponieważ nie posiadam karty kodowej)
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziekuję.