Przecież to chyba normalne? Ja nie opisywałem operacji wymiany rozrządu tylko poradzenia sobie ze zblokowaniem koł rozrządu bo według was nie da się zrobić bez blokad.QBANapisał h0se166
A piepszycie tu głupoty, jak jesteście gamonie to nie umiecie. Ja w ostatnim czasie 3 rozrządy we V6 24V wymieniłem i żadnej filozofii w tym nie widze bez użycia blokad. ściągam osłony, białym markerem rysuje znaki, łapie zaciskami koła ze sobą (2zaciski po jednym na głowicę-taki zacisk grosze kosztuje)żeby się nie rozjechały i zmieniam pasek, A jeżeli nawet zacisk by nie wytrzymal i kola by się rozjechały to po to masz narysowane te znaki aby potem ponaciągać koła wałków według znaków. Blokady są dobre dla ludzi bez braku sprytu. Jak ja mam stracić ze 2 godziny na odkręcanie kolektora i pokryw zaworowych na 2 głowicach a potem to spowrotem składać w dodatku na nowych uszczelkach bo przecież wielu z was by to zaleciło to musiało by mi się coś w glowie nie podomykać. Strata czasu jeżeli się posiada wystarczające umiejętności manualne i olej w głowie. Macie jakieś dziwne doswiadczenia z tymi rozrządami skoro uważacie to za taką filozofię. Ale rozumiem że mało jest mechaników którzy robili coś innego niż VW czy audi.
h0se166 nie wziołeś pod uwage że do prawidłowej wymiany paska należy poluzować koła pasowe, a po założeniu i napięciu paska je dokręcić.
Potem belfer napisał:
A co mnie obchodzi twój żałosny mechanik? jeździsz po gamaniach zamiast sam cos naprawić a potem próbujesz się mądrzyć. Takie wasze opowiadania przypominają mi opowiadania o awaryjności alfy ludzi którzy nawet w alfie nie siedzieli. Dlatego proszę pisać konkrety a nie tylko jakieś dziwne historie opisujecie. A co do pisania w kierunku innych użytkowników. Ja nikogo nie obrażam, po prostu jestem dowodem na to że się da i jeżeli któś mi mówi że się nie da to dla mnie jest gamoń a to bardzo delikatne słowo.Mój nadworny mechanik też sobie radzi bez blokad z wszelakimi silnikami. Kiedyś nawet podjął się naprawy selespeeda ( już około 50 tyś skrzynia ma po naprawie i działa). Teksty typu "alf nie naprawiam" są mu całkiem obce.
Natomiast kolega mógł by się trochę hamować w uwagach pod kierunkiem innych użytkowników...