No faktycznie zapomniałem że w dolnym też jest sworzeń. Na 100% nie jestem pewien ale myśle że tak bo tak jak ci pisałem wytrzymują 70tys. Koleś ogarnia zawieszenia we wszystkim co jeździ także z tym sworzniem pewnie w jakiś sposób też sobie radzi. Najlepiej poszukaj no niego numeru telefonu i zadzwoń to się dopytasz. Koleś się nazywa Henryk Błoński a warsztat w zielonce.