Witam.
Wiem że tematów o gaśnięciu JTD było sporo lecz cały czas mam wątpliwości a nie chce tak od razu połowy auta wymieniać.
Około 3 miesiące temu wymieniłem regulator ciśnienia paliwa na pompie CR bo Alfa gasła podczas jazdy.
Wczoraj pojechałem na stacje autem rozgrzanym i zgasiłem silnik, zalałem ON i chce odpalać a tu ZONK kręci, kręci i nie odpala. Szarpie silnikiem coś jak by na 2 gary chodził. Odczekałem 15 min, odpaliła i dojechałem do domu.
Po zgaszeniu też już nie odpaliła. Wróciłem z pracy po 9 godzinach i na dotyk silnik załapał. Takie obserwacje:
- (zimny silnik) chodził równo
- im bardziej zaczynał się rozgrzewać tym bardziej obroty falowały
- przy 92' nagrzania zgasiłem silnik i już nie odpalił
- po 15 min odpalił z powrotem
- FiatECUScan nie pokazuje żadnych błędów.
- przy próbie odpalania na rozgrzanym silniku FES pokazuje obroty: ok 230RPM Ciśnienie gazolu: 300Bar tyle co docelowe ciśnienie
Z góry dziękuje za sugestie.