wszystyko jest na forum wystarczy poszukac
http://www.forum.alfaholicy.org/166/...nej_belki.html
wszystyko jest na forum wystarczy poszukac
http://www.forum.alfaholicy.org/166/...nej_belki.html
[C
Na stronie poliuretany olkusz masz tuleje do wahacza dolnego i stabilizatora. Do wahaczy pionowych i drążków zbieżności są na Allegro. Tuleje belki to już chyba mało istotne czy od Opla czy od Golfa, przeróbka tych drugich to 5 minut zabawy szlifierką na sztukę.
Zawieszenie w mojej Alfie czeka większy remont - tuleje belki, tuleje wahaczy dolnych i tuleje zwrotnicy na pewno mam do wymiany. Tuleje zwrotnicy kupiłem od Merca, tuleje beleczki jutro zamówię te oplowskie i tutaj pytanie do posiadaczy poliuretanów w dolnym wahaczu. Jak wam się to rozwiązanie sprawuje? Szczególnie chodzi mi o te pywające tuleje wahacza, czy nie powoduje to jakichś anomalii? Jak czytam o tych przebiegach po 10 tys. na Tedgumie, to mi się słabo robi, a nie chcę tam jakiegoś g@#na wstawiać jak za chwilę ma być znowu kiszka.
Powiem Wam że dziwne historie z tymi tedgumami, miałem te tuleje zmieniane jakieś właśnie 10kkm temu, mówię o tych pływających między wahaczem a belką, i po tym przebiegu wyjmowałem wahacze, tuleje pracują sztywno jak nowe, tyle że osłony gumowe były w stanie agonalnym, cienkie to jak prezerwatywa..
Przełożyłem osłony z fabrycznych tulei TRW, wymiarowo pasują, nie są sparciałe mimo 20 lat.
Tyle że ja po zakupie tych tedgumów zdjąłem osłony, i dołożyłem pod nie do bólu smaru, może dzięki temu się tak dobrze trzymają?
Ostatnio edytowane przez starykot ; 11-08-2019 o 19:44
Nie wiem po co się bawić w Tedgum jak poliuretany na wahaczu spisują się świetnie. Mam już je w drugiej 166 i złego słowa nie mogę powiedzieć dostaje ode mnie regularnie jak tylko zobaczę kilka winkli. Samochód jest w każdej chwili bardziej niż przewidywalny, czego chcieć więcej?
Czytam i przeglądam wszystkie wątki, a im więcej czytam tym bardziej się gubię. Panowie pomóżcie proszę, w mojej 166 zdziera mi tylne opony od wewnętrznej strony (przechył za duży) co należy wymienić żeby to skorygować ? kompletny remont całego zawieszenia z tyłu czy wystarczy kilka poszczególnych części odpowiedzialnych za przechył? Oczywiście po potrzebnych wymianach ustawienie zbieżności ale tego to chyba nie trzeba przypominać
Zazwyczaj odpowiedzialna za to jest tuleja w zwrotnicy. W drugiej kolejności "banan". Ale jeżeli dolną tuleję wahacza w belce (też pływająca) masz wybitą na potęgę to i ona może być winna. Generalnie pochylenie tylnego koła to ciężka sprawa do zdiagnozowania bo były też takie przypadki że wymieniono "pływaka" a to nie pomogło.
Tak więc zazwyczaj tuleja w zwrotnicy ale nikt gwarancji nie da. Poza tym jak już to wszystko rozkręcasz (a pewnie nie sam) to za robociznę płacisz raz a od razu można wymienić wszystkie tuleje.
Czyli dobrze rozumiem, że "z grubsza" mówiąc to do wymiany praktycznie komplet tulei i "banany", a jak już będzie rozebrane to pewnie też przy okazji wymienię sprężyny bo nisko siedzi jakby bagażnik ciągle był zapakowany na full i po takim zabiegu w teorii powinno być ok ?
Na allegro znalazłem tuleje z poliuretanu 779zł (komplet tył) i 1165zł (komplet przód i tył), producent MPBS, warto się w to bawić czy lepiej poszukać oryginał lub dobrej jakości zamiennik?
Nisko też siedzi przez to,że masz koła w negatywie.Skoro tnie opony,to negatyw musi być już dosyć mocny.
Co do PU to jest tyle opinii za jak i przeciw.Ja stosuje tak jak z fabryki wyszło i na PU nie zamienię.Inni jeżdżą na PU i w ori by nie poszli.Więc tutaj musisz sobie raczej sam odpowiedzieć.
Dokładnie. Ja sprężyn i amortyzatorów nie wymieniałem (poza tym całość) a dupka i tak ładnie poszła po do góry wyrównując się z przodem nawet mimo lpg.