he??
Jedzie Zostańcie w temacie rozpórki i tak będzie najlepiej. I bez obrzucania się błotem.Szukajka jest na forum i prosze z niej korzystać, bo potem robi się 300 tematów o wahaczach w którym są tylko linki do allegro i pytanie czy Fasty są ok. Kontynuujcie temat rozpórki.Piotriix robił. Ja mu wypalałem na laserze blachy na kielichy, a rurkę spawał sam.
Alfa Romeo Brera 3.2 V6 JTS Q4
Wcześniej:
Alfa Romeo 159 1.9 JTDm 8V 160KM
Alfa Romeo 156 Crosswagon Q4
Alfa Romeo 156 1.9 JTD 110CV
Alfa Romeo 147 2.0 16V Selespeed
Alfa Romeo Spider 916 1.8 16V
Alfa Romeo 166 3.0 V6
Alfa Romeo 147 1.9 8V JTD
Lancia Delta 1.8 8V
Alfa Romeo 156 SW 1.8 16V M1.5.5
Alfa Romeo 164 2.5 TD VM
Alfa Romeo 146 1.6 Boxer
Lancia Dedra Kombi 1996 1,6 MPI
Alfa Romeo 155 2.5 V6
Alfa Romeo 33 1.7 Boxer
Skopek.... zupełnie mnie nie przekonałeś. Mgliste są dla mnie te pomiary. Ale mniejsza o to. Załóżmy że zrobiłeś i masz prawidłowy punkt odniesienia. To przecież krzywe kielichy mogą być od walnięcia w krawężnik, dzwona itd. I pewnie się teraz będziesz zaklinał że auto igła i bezwypadkowe. Ale nie oszukujmy się to auto ma swoje latka. Krawężnik pewnie widziało nie jeden raz, może miało inne niewielkie przejścia. A Ty od razu piszesz że auto ponton i rozpórka to jest to czego potrzebujesz...... Naciągana teoria. Ale nawet hipotetycznie przyjmę że możesz mieć rację i postaram się zrobić jakieś znaczniki na karoserii, a potem pomiary. Albo udowodnię sobie że kielichy chodzą jak na gumie od gaci albo Tobie że jest wystarczająco sztywne tylko jak zrobi się cieplej bo nie mam garażu
A na chwilę obecną pozostaje Ci wyrzeźbić rozpórkę samemu lub coś dopasować. Ale nie wiem czy dopasowanie będzie takie proste.
Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 17-01-2013 o 23:32
Dokładałem rozpórkę do mojej Mazdy (fabryczną) i do Hondy (samoróbkę). Zawsze było na plus, szczególnie na zakrętach. W każdym samochodzie z 10-letnią budą rozpórka zrobi mniejszą lub większą robotę. Uważam, że to dobra inwestycja.
feecle w jaki sposób poczułeś różnicę? Przecież żeby to poczuć w czasie jazdy to szczeliny boczne maski musiały by się w czasie jazdy schodzić do zera wydaje mi się że to subiektywne odczucie. Co innego jak dojdzie do odkształcenia plastycznego trwałego. Ale nadal nie wieżę że w tak dużym aucie i zaprojektowanym specjalnie pod duże silniki rama nie wystarczy. Jak się jeździ po polu ornym i przeciążenia wykraczają poza przewidziane w projektowaniu to rozumiem. Dlatego do wyścigów auta są wyposażane w rozpórki. Podobnie w osobowych w niektórych mocniejszych wersjach silnikowych (np w klasie D lub C gdy jest zamocowany znacznie większy silnik). Tak jest np w fiacie czy w posiadanym przeze mnie 406coupe. Auto ogólnie przystosowane do silników max 2.0. Nie wielkich gabarytów. Jednak wersje 3.0 były doposażone w rozpórki.
Jeździłeś kiedyś dłuższy czas samochodem, do którego została dołożona rozpórka? Ja jeździłem i opisałem moje spostrzeżenia. Tobie zostawiam teoretyzowanie
Chciałbym dowody.... a nie wpisy w stylu "czuję różnicę" albo "prowadzi się o wiele lepiej". Będę musiał wiosną przeprowadzić eksperyment.
marek230482 zacznijmy od tego, że ja Tobie niczego nie muszę udowadniać, bo do niczego mi to nie jest potrzebne. Gdyby auto było pokrzywione od, jak to profesjonalnie określasz, "dzwona" bądź krawężnika to nie byłoby takiej możliwości aby kąt pochylenia koła był równo z jednej i drugiej strony za głęboki o 1 stopień (+/- 4'). Chcesz sam siebie przekonać do tego, że 166 to kisiel; zrób sondę wśród użytkowników 166 z pytaniem: "Komu mimo wymienionego kompletnego zawieszenia (braku luzów, zestawy od TRW) i prawidłowo ustawionej zbieżności notorycznie ściera opony od wewnątrz?"