jak będzie mocno wiało to może ,20v robi 225 na prostej drodze i nie chce więcej
jak będzie mocno wiało to może ,20v robi 225 na prostej drodze i nie chce więcej
Ponad 200 km/h, chwilowo z Vmax miałem na pewno ponad 4000 obrotów. A skrzynię mam 6 biegową, silnik 140 konny. Jadę dzisiaj do serwisu w celu diagnozy i albo to bzdura (do zrobienia w ciągu dnia) i zrobię, albo laweta. Mam ubezpieczenie takie, że za darmo te 300 km mnie przewiozą.
Kontynuując chciałbym dorzucić ciekawą rzecz (nie będę już ciągnął tematu, napiszę tylko na końcu co się ostatecznie stało). Mianowicie Pan w ASO Alfy w Gdańsku poinformował mnie, że nie weźmie mi samochodu do diagnozy, bo mają teraz przekładki opon i innymi rzeczami się nie zajmują.
znakomite podejście do klienta, serwis mechaniczny zajmuje się nie tym do czego jest stworzony/powołany.
Alfa Romeo - "bez serca bylibyśmy jedynie maszynami"
Trochę czasu minęło, ale diagnoza silnika jest. Zanim jednak zacznę to wspomnę tylko o tym, że gdyby padła pompa oleju, zaraz zapaliłaby się kontrolka z olejem, bo w układzie nie byłoby ciśnienia. A stało się jednak to, że uszkodził się jeden tłok. Nie wiadomo natomiast jak bardzo (czy pękł czy poszedł w strzępy). Jutro będę wiedział, czy da się głowice wyszlifować czy nie. Wspomnę jeszcze, że silnik ma 380 tys. km. przebiegu.
Ciekawa sprawa. W sumie nie mało nalatane ale też nie strasznie dużo jak na ten silnik. Może miał "niechlubną" przeszłość. Czekamy na dalsze relacje.