Marek moim zdaniem to trochę pojechałeś z tym że niemiec jeździ po 200 km do pracy ,co on w okolicy roboty nie ma jest jakiś inny i marnuje po 3 albo i 4 godziny życia po to żeby się przejebac 200 km do roboty? Bądź poważny.Z alfa jest taki psikus że 90 procent osób na rynku wtórym kiedy robi 10-15 czy 20 tys. km rocznie nie kupi benzyny bo do wyboru jest tylko i wyłącznie TS a jaki on jest wie każdy kto chce kupić alfę. A z drugiej strony v6 które pali w takich samych warunkach 4 litry na każdą setkę więcej od jtd. I do tego polacy to naród ludzi którzy zyją tu i teraz i kupują diesla tylko dlatego że na stacji zapłacą mniej ot cała filozofia. Zaloże się że gdyby przeprowadzić sondę to na tym forum wyszło by że posiadacze diesla nie robią więcej niż 20 tys. km rocznie. Więc nie rozumiem,nie jestem pasjonatem diesla,rolnikiem anie desperatem a mam dwa diesle które to (jeden na pewno) nie zrobią więcej niż 15 tys.km rocznie.Nie rozumiem waszego myślenia że jak ktoś kupuje diesla to musi jeździć 50 tys.rocznie. Te wszystkie miliony tedeików robią po tyle km? Robia jak każe inne auto 15-25 tys.km ( wiem są wyjątki ) a klekotaja pod uchem właściciela radośnie właśnie po to żeby zalać na setke 7 zamiast 10 litrów. Wiadomo tez że dużo aut wpada do polski i zmienia im się przebieg ale nie generalizujmy że każdy jeździ 50 tys. rocznie dieslem bo wtedy to nawet przebieg Masy jest dwukrotnie zaniżony.