Przekładka 4HP20 z 3.0 do 2.5

[Chyzioslaff]

Mam szybkie pytanie czy ktoś przekładal skrzynie automatyczna z 3.0 do 2.5. Lub odwrotnie i mógłby potwierdzić czy pasuje. Wiem ze oznaczenia mają inne. Chodzi mi głównie o informacje odnośnie przełożeń,sterownika. Próbowałem szukać na forum ale pisze z telefonu i szukajka nie chciała pomoc.

[dareme89]

Jeśli skrzynie maja inne oznaczenia to sa inne/inaczej sterowane

[ar4me]

Pewnie pytasz o skrzynie 4hp20. Skrzynie mechaniczne i elektronicznie są takie same. Różnią się przełozeniami. Skrzynia do 2.5 ma krótsze tak samo jak w manualu.
Zamiennie będzie działało ale: sterownik zapewne ma inny program dostosowany do charakterystyki silnika.
2.5 automat jest mulasty a ze skrzynią od 3.0 będzie jeszcze gorzej.

[tomaz]

2.5 automat jest mulasty a ze skrzynią od 3.0 będzie jeszcze gorzej.

Zapewne właśnie tak. Przełożenia są inne, ale wszystkie równo, więc przypuszczam że to kwestia zmiany tylko na przełożeniu głównym (układ różnicowy?). Poza tym automat w 3.0 trudniej "zmusić" do redukcji - próbuje ciągnąć momentem, a nie od razu redukować jak w 2.5

[bocik]

Koledzy mam pytanie co do skrzyń 4hp20. Krótka historia/opis problemu.
Od kilku lat posiadam alfę 166 3.0 V6 z automatem 4hp20. Samochód od początku zakupu ma problemy z obrotami. Obroty samoistnie mu bardzo wolno narastają, lub po przegazowaniu zawieszają się na wartości od 1000 do 2500 w zależności od nagrzania silnika. Poprzedni właściciel miał problemy z ciągle pojawiającym się błędem skrzyni i z tego powodu wymienił skrzynię, ale niestety jak się ostatnio zorientowałem na skrzynię z 2,5. A co się okazało pojawiający się błąd skrzyni spowodowany był zabrudzonym mikrostykiem przy wybieraku biegów.
Czy narastające samoistnie obroty/zawieszające się obroty mogą być spowodowane inną skrzynią. Sterownik do skrzyni zapewne jest do 3.0 (jutro postaram się go sprawdzić). Samochód dodatkowo się trochę za bardzo grzeje. Jeżeli będzie trzeba opiszę szczegółowo resztę moich spostrzeżeń, problemów.
Dziękuję za sugestie.

[tomaz]

Czy narastające samoistnie obroty/zawieszające się obroty mogą być spowodowane inną skrzynią.

Szczerze w to wątpię. Przyjrzał bym się przepustnicy i czujnikom "dookoła" czyli np. położenia pedału gazu, położenia przepustnicy itd. Sprawdź na MES/FES jakie są zadane wartości obrotów/wychylenia przepustnicy, a jakie odczytywane realnie.

Samochód dodatkowo się trochę za bardzo grzeje.

Jeżeli automat masz na D i on sobie trzyma obroty 1000-2500 to nie dosyć, że wszystko się grzeje, ale możesz też bardzo łatwo zajechać skrzynię (a przynajmniej sprzęgło hydrokinetyczne). Uważaj na to, bo wystarczy moment - piszę z własnego doświadczenia

[bocik]

Tomaz dziękuję za zainteresowanie. Moja historia z problemami Alfy 166 3.0 V6, 4HP20, LPG jest bardzo długa. Jeżeli jesteś zainteresowany to w punktach zwięźle ją opiszę.
1. Samochód został kupiony w styczniu 2016 z następującymi problemami:
- Na biegu N narastanie powolne obrotów silnika im bardziej silnik się nagrzewał tym obroty były wyższe, bez dotykania pedału gazu.
- Jeżeli na biegu N naciśniemy gaz i go puścimy to obroty "zawieszą się" na wartości proporcjonalnie wysokiej do nagrzania silnika. Maks 2200 obr./min. Na LPG trochę wyższe.
- Po zmianie na D obroty oczywiście spadają do 700 - 800, ale Alfa chce się wyrwać do przodu.
- Drugi problem to to, że Alfa często po przekręceniu kluczyka miała błąd skrzyni. Tą sprawę udało mi się zlikwidować. Krańcówka z drążka wybieraka skrzyni biegów była zabrudzona i dawała błędny sygnał.
- Trzeci problem to bardzo mocne przegrzewanie silnika i duże spalanie. Jak się potem okazało spowodowane to było zmienioną mapą silnika. Po wgraniu standardowej mapy samochód przestał się tak bardzo przegrzewać i trochę mniej pali.
2. Ostatnio (po pięciu latach szukania) zauważyłem (po typie skrzyni), że mam zabudowaną skrzynię z 2,5. Poprzedni właściciel wymienił skrzynię bo nie mógł sobie dać rady z tym pojawiającym się błędem skrzyni. Zdemontowana skrzynie dostałem razem z Alfą i od ponad pięciu lat leży u mnie w piwnicy.
3. Samochód miał wymieniony komputer i dalej to samo. Po podpięciu komputera z 3.2 z wgranym programem z 3.0 problem narastających obrotów zniknął. Bo komputer z 3.2 nie obsługuje automatu.
4. Samochód ma przejechane około 250 tyś km i musiałem zrobić remont silnika bo strzeliła uszczelka pod głowicą z powodu tego przegrzewania się.
5. Przepustnica była wymieniana na inną, potencjometr sprawdzany dobrze działa czujniki wałka i wału wymienione. Większość wtyczek i wiązek sprawdzona. Ja ten silnik prawie znam na wylot
6. Poprzedni Właściciel powiedział, że z tą zdemontowaną skrzynią (tą co mam w piwnicy) Alfa chodziła lepiej, cokolwiek to znaczy, bo z tą zabudowaną chodzi bardzo dobrze (poza obrotami).
7. Teoretycznie obroty z czujnika obrotów ze skrzyni są takie same jak z czujnika z wału głównego.
8. Samochód przed zmianą mapy na właściwą miał potężnego kopa, teraz jest ciut słabiej. Ciekawe jak będzie po zmianie skrzyni na właściwą.

Z Żoną ze względu na fakt, że mamy kilka Alf Tej nadaliśmy przydomek "Piekarnik" choć po wgraniu poprawnej mapy już nie jest w niej tak upalnie.
Muszę jeszcze sprawdzić co za komputer skrzyni jest w niej zabudowany, bo do tej pory nie zrobiłem tego, a wiem, że na pewno był wymieniany, pewnie ze względu na zalanie. Aktualizacja - Komputer skrzyni biegów jest na pewno do 3.0 (jak ktoś w nim nie dłubał)
Ze względu na fakt, że z komputerem z Silnia 3.2, ME 7.3.1 (który nie jest wstanie obsłużyć automatu) problem obrotów zniknął wydaje mi się że to jest wina sygnałów ze skrzyni jakie podaje automat do ECU.
Nad samochodem "pochylało się" wielu lepszych i gorszych mechaników/elektroników i nic .... Fakt faktem chyba żadnemu nie mówiłem, że skrzynia była wymieniana, bo o tym nie pomyślałem.

W Wolnej chwili, a nie wiem kiedy to nastąpi ..., bo czasu po prostu brak (Inne Alfy) podmienię skrzynie i mam nadzieję że problem zniknie. Aktualnie w 3.2 musze uszczelki pod głowicą na szybko wymienić, bo przyszło 311 tyś km i któraś strzeliła. chyba przednia bo komputer dawał sygnały o wypadania zapłonów w 6 cylindrze.

Pozdrawiam wytrwałych czytelników