Xenon-zapala się i po chwili gaśnie

[sagat]

A ja mam taki kłopot że u mnie czasami się prawy xenon nie odpala, lewy działa zawsze. Dopiero jak wyłącze zupełnie świała i włacze znów (czasami tak ze 3 razy) no działa i nie wiem czy to wina przetwornicy ? czy żarników chyba tak czy inaczej kupie 2 żarniki i zobacze czy to coś zmienia.

[iwok]

A ja mam taki kłopot że u mnie czasami się prawy xenon nie odpala, lewy działa zawsze. Dopiero jak wyłącze zupełnie świała i włacze znów (czasami tak ze 3 razy) no działa i nie wiem czy to wina przetwornicy ? czy żarników chyba tak czy inaczej kupie 2 żarniki i zobacze czy to coś zmienia.

U mnie taki objaw był spowodowany niedokładnym wkręceniem "fajki" z gniazdem do żarnika. W tym miejscu przepływa 25 tys. A, które przypaliły gniazdo i nie było dobrego styku.
Równie dobrze może to być niestety zarówno przetwornica jak i żarnik. Podjechałbym do fachowca.

[kecaj77]

Witam, mam też problem z ksenonem, a nie chce zakładać nowego tematu, żeby nie zaśmiecać. Tak więc u mnie lewy ksenon się zapala trochę miga i gaśnie. Czasem gaśnie po kilkunastu minutach, a czasem po chwili. Dzisiaj gasło po około minucie, ale przed gaśnięciem cały czas migał. Dodam, że prawy ksenon był wymieniany przez poprzedniego właściciela około 2 lat temu. Barwa obu ksenonów się różniła, możliwe, że to żarnik na wymarciu? Czy jednak przetwornica? W poprzedniej Alfie jak padła przetwornica to całkowicie nie świecił. Czy może to te opisywane wcześniej styki przy przetwornicy? Jakieś sugestie?

Z góry dzięki za pomoc.

[robertrg]

Witam. Od jakiegoś czasu mam problem z jednym ksenonem. Otóż czasem przestaje swiecić, czasem miga. Jak nie świeci lub jak miga wystarczy wyłaczyć światła i włączyc i znow na jakis czas jest ok, tzn. kilka, kilkanascie minut świeci. Wydaje mi się, że nawet gdy chwilami swiecą obydwa swiatła to słabiej niz powinno być. Bardzo proszę o jakies rady, co mogę samemu sprawdzić. Z góry dziekuję i pozdrawiam

[ScorpioPL]

Miałem takie same objawy , zeby wykluczyc przetwornice zamieniłem żarniki miejscami tzn. lewy na prawo i prawy na lewo - efekt zaczął migac ten drugi więc wiedziałem ze to ich wina i kupiłem 2 nowe żarniki - problem zniknął.

[zulek1986]

Tak jak kolega wyżej napisał najprawdopodobniej będzie to wina żarnika.. on jak się wypala to w pierwszej fazie mruga i raz się zapali a raz nie.. a później już się nie załączy, a gdy się już uruchomi to światło jest słabe :/ więc kolego na początku zacznij od sprawdzenia żarników.. pozdrawiam.

[kamil-2k]

Witam! Moje światła też są w kiepskim stanie tzn świecą tylko że bardzo słabo. Mam orginalne ksenony rok temu wyminiłem żarniki philipsa ale rewelacji nie ma. Jak mogę sprawdzić czy to wina przetwornic?? W dodatku poprzedni właścicel uszkodził mocowanie lewej soczewki i musiałem odpiąć silniczek i zablokować na stałe soczewke bo trzymała się tylko z jednej strony. I też nie wiem jak to naprawić

[ScorpioPL]

Miganie a slabe swiecenie to dwa różne przypadki, słaby snop swiatła przy nowych zarnikach jest napewno spowodowany wypaleniem sie lustra na odbłysnikach w jakimś poscie w bazarze ktos oferował ksenony na czesci moze ma 2 dobre odblysniki i to mocowanie co masz pekniete/urwane.

[dominos71]

Witam. Okolo roku temu wymienilem przetwornice i przy okazji zarniki.Po zapaleniu swiatel pala oba, po jakims czasie gasnie mi prawe. Wylacze i wlacze ponownie swiatla, pala normalnie.Zauwazylem, ze to prawe swieci na poczatku nawet jasniej. Przy zmianie biegu na dwujke prawe swiatlo gasnie, przy ruszaniu swiatlo gasnie. Jest tez tak,ze na postoju zgasnie a czasami swieci caly czas.Sprawdzalem styki przy zarniku i przetwornicy niby wszystko ok. Moze macie jakas podpowiedz. Z gory dzieki.

[Gino]

To i ja coś dorzucę. Postanowiłem wymienić żarniki gdyż jakoś tak słabo już świeciły dodatkowo prawy delikatnie mrugał później zaczynał na moment gasnąć. Kupiłem więc nowe Philipsa D1S standard a że trochę było grzebane przy aucie zawiozłem fachurze żeby przy okazji je wymienił. Odebrałem auto i OK ale zauważyłem po czasie że prawy ma inną barwę i czasami lekko mruga. Sprawdzam dzisiaj i patrzę że ten prawy żarnik nie jest wymieniony, lekko zgrzany zaglądam do drugiej lampy i jest nowy. Myślę co jest ktoś sobie skubnął żarnik zaglądam do pudełek ze starymi żarnikami i jest ten nowy więc myślę że pewnie fachura się pomylił, zakładam zadowolony właściwy zapalam i patrzę, że jest OK a barwa właściwa. Morda zaczyna mi się śmiać a tu wymieniony żarnik zaczyna gasnąć i zapalać się i tak praktycznie bez końca. Co jest, że na starym żarniku oprócz jego niewątpliwego zużycia tak się nie robi a nowy wariuje?