Witam mam taki problem, mialem uszkodzony wariator (chodzil jak diesel rozrzad wymieniony jakies 30tys temu) wracajac z pracy do domu auto zaczelo mi chodzic jak traktor glosny metaliczny dzwiek, autko zgaslo, sprawdzialem, pasek i stan oleju(olej pod max) wszystko ok przyciagnalem alfe na podworko i postanowilem odpalic odpalila dalej glosno halasowala lecz odpalila gdy byla zaimna silnik pracowal lepiej ale jak sie rozgrzala to juz masakra stuki puki i tak do remontu pomslalem wiec postanowilem sie przejechac auto kompletnie bez mocy 3tys aby ruszyc nie max rozpedzilem do 2 biegu.Alfa narazie czeka na dawce lub remont i tu pytanie co bardziej sie oplaca chodzi mi tylko o kosztu czesci bez robocizny poniewaz posiadam dostep do narzedzi.