Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Temat: Zabezpieczenie rdzewiejącej budy

  1. #1
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar mientusfh
    Dołączył
    08 2017
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    Alfa Romeo 33
    Postów
    11

    Domyślnie Zabezpieczenie rdzewiejącej budy

    Niedawno stałem się właścicielem bądź co bądź pięknej choć już poza swoimi czasami świetności 33. Jest niesamowicie skorodowana, i niestety muszę przyznać że ogrom napraw trochę mnie przytłoczył. Nie mam za to zamiaru jej odpuścić i pozwolić całkowicie dać być pochłoniętą przez rdzę, skoro nie mogę jej jeszcze naprawić blacharsko pozostaje mi tylko zabezpieczyć ją przed dalszą degradacją w oczekiwaniu na dzień kiedy znów będzie błyszczeć w pełni swojego piękna. I teraz pytanie do was Panowie, jak zabezpieczyć korodującą blachę przed dalszą dezintegracją. Jeśli można proszę o szczegółowy opis rozwiązań i bez żargonu zrozumiałego tylko dla was. Spytaj wujka google to również nie jest odpowiedz wiec jeśli któryś z was wyciągnie to jako odpowiedź będę bardzo zawiedziony. Za to będę szczególnie wdzięczny za merytorycznie poprawne i zgrabnie podane sposoby samodzielnego zabezpieczenia blach wraz z podaniem preferowanych środków chemicznych.
    Ostatnio edytowane przez mientusfh ; 28-08-2017 o 23:51 Powód: Brak konkluzji w tekście postu.

  2. #2
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Zabezpieczać rdzę przed rozwijaniem się? Nie znam tematu chemii na tyle dobrze, by się wypowiadać co jest lepsze/gorsze, natomiast ja nie widzę sensu takich działań. Rdza rozwija się w wilgotnym środowisku, więc moim zdaniem najlepsze zabezpieczenie to będzie porządne przewietrzenie i wysuszenie budy, a następnie postawienie jej w suchym pomieszczeniu. Nie ma wilgoci - nie ma rdzy. Jeśli nie masz pomieszczenia i będzie stała na powietrzu - niech stoi na betonie, kostce, asfalcie, regularnie wietrzona i z rozszczelnionymi oknami. Robić coś tymczasowo tylko po to, by za chwilę znowu wracać do tematu to trochę mija się z celem, a i dojdzie pewnie trochę pracy dla potencjalnego blacharza, który oprócz rdzy będzie musiał jeszcze zmagać się z Twoim zabezpieczeniem. To tylko taka sugestia, ale myślę, że w praktyce przyniesie to więcej szkody niż pożytku, szczególnie że każde prace muszą być wykonywane bardzo starannie, a my nie uwzględniliśmy jeszcze czynnika ludzkiego, który aż dwukrotnie będzie miał wpływ na Twoją 33. Ewentualnie jak bardzo byś się upierał to najlepiej zwróć się do blacharza, który będzie wykonywał remont - on powinien mieć i najlepszą wiedzę jako zaufany fachowiec, a jednocześnie powinien mieć prawo współdecydowania o tym co zrobisz z blachą, bo może mieć to bezpośredni wpływ na jego przyszłe prace.

  3. #3
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Chojnice
    Auto
    159 i 75
    Postów
    881

    Domyślnie

    Pokaż jak wygląda. Ja zrobisz ze będzie wszystko tłuste to potem będzie źle się to spawac.. do suchego garażu i jak najszybciej zacząć robić

    Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka

  4. #4
    Użytkownik Romeo Avatar Dziaru
    Dołączył
    03 2009
    Mieszka w
    Tychy
    Auto
    155 2,0TD / 155 2,0TS / 155 1,8TS 8V / 155 2,0 16V / 164 2,0 TS 8V
    Postów
    1,487

    Domyślnie

    tak jak pisza , koledzy . Prawda jest taka ze jak rdza już bawi sie na potege to już tego nie zatrzymasz jedynie możesz spowolnić ten proces... Chyba ze wytniesz , wyszlifujesz do golej blachy itd.
    Niestety nie mamy klimatu jak w Egipcie że jest tam niska wilgotnośc , bo nawet stojąc w suchym garazu jest ta wilgośc i ruda pracuje ale fakt bardzo wolno .
    co do zabezpieczeni na szybko ,

    Szlifierka , wlosy murzyna na nią i jazda do blachy , i na to epoxyd . Jak nie dojdziesz szlifierą to wydrap luźną rdze i zapaćkaj Cortaninem F , na to epoxyd
    A jak chcesz , wku.... blacharza , to oczsc powierzchownie z rdzy i chlaśnij olejem silnikowym , on posiada inhibitiory rdzy ( jakoś tak się to pisało ) , sposób dośc łatwy i tani . a Blacharz i tak nie będzie się bawił tylko wycinał do zdrowej blachy ... chyba ze odawali partyzantke i bedzie robił na zakładke .

  5. #5
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar mientusfh
    Dołączył
    08 2017
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    Alfa Romeo 33
    Postów
    11

    Domyślnie

    Na szczęście poza forum istnieje jeszcze inny świat, mianowicie praca. A szczególnie dobra opcja to pracować w zakładzie posiadającym blacharnię i galwanizernię. Dzięki temu mogłem podpytać jak zatrzymują działanie utleniania powierzchniowego, dostałem kilka odpowiedzi niestety tylko dwie są możliwe do zastosowania w warunkach domowych. Mianowicie zastosowanie kwasów octowych lub solnych zależnie od stopnia zaawansowania korozji. Do zastosowania kwasu solnego trzeba mieć odpowiednie warunki na szczęście działanie popularnego octu nie jest już tak niebezpieczne, efekty też nie są tak dobre jak w przypadku kwasu solnego natomiast duży plus to prosta metoda na pozbycie się tlenku żelaza poprzez zamienienie go w mrówczan żelaza (III). Niestety na ta chwile nie znam dokładnego przebiegu reakcji. Natomiast zapoznałem się z całkiem dobrymi efektami jakie daje bo względem tego co Panowie proponujecie ta metoda ma zaletę głębszej penetracji porowatego materiału w połączeniu z metodami mechanicznego usuwania korozji dostajemy powierzchnię chwilowo nie aktywną chemicznie gotową do przygotowania pod malowanie podkładem antykorozyjnym. A co za tym idzie skuteczne ubicie rudej jędzy.
    Będę starał się zastosować tą metodę w małą skale jako test jeśli uda mi się odtworzyć efekt jej działania będę informował.

  6. #6
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Zasadniczo mówimy o efekcie, którego ciężko będzie zweryfikować, bo widoczny może być dopiero po kolejnych latach postoju, a wpływ na to może mieć choćby zmiana warunków otoczenia. No chyba że dla testu postawisz z powrotem na ziemi. Oczywiście fajnie byłby wynaleźć metodę na całkowite zatrzymanie rdzy, bo chyba jeszcze nikomu się to nie udało, także generalnie kibicuję pod warunkiem, że temat nie umrze.
    PS. A nie myślałeś przypadkiem, aby tę rdzę po prostu wyciąć?

  7. #7
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar mientusfh
    Dołączył
    08 2017
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    Alfa Romeo 33
    Postów
    11

    Domyślnie

    Jak najbardziej ale jeśli blacha ma tylko powierzchniową rdze to nie będę jej ciąć bo ma rudy nalot. to co jest zżarte tego żadna chemia nie uratuje. Niestety rudy nalot to początek większych kłopotów a zwykłe wyczyszczenie papierem ściernym to bardziej komfort psychiczny właściciela niż usunięcie problemu.

  8. #8
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    11 2007
    Mieszka w
    poznan
    Postów
    80

    Domyślnie

    Z tego co rozumiem to [notranslate]Alfa[/notranslate] ma czekać na lepsze czasy kiedy będą środki na należytą konserwację - jeśli tak to tak jak napisał kolega Jacek - suche pomieszczenie i nic więcej.
    Jeśli chodzi o kwas solny - to w ŻADNYM WYPADKU - rdze zje w oczach ale potem go trzeba zneutralizować bo jak się tego nie zrobi to proces korozji przyspieszy n-razy.
    Kwasem solnym dobrze się czyści małe przedmioty - do kwasu na parę minut a potem do roztworu sody oczyszczonej. Na "budzie" kwas jest bardzo trudno zneutralizować.
    Co do robót blacharskich - skorodowaną blachę oczywiście wyciąć, wspawać "łatkę" gdzie trzeba. Ponieważ robi się to zwykle "na zakładkę" praktykuje w szczelinę "napsikać" środka konserwującego do progów (spytaj w sklepie z lakierami motoryzacyjnymi) ostatecznie można nawet użyć WD-40 byle by było coś "tłustego".
    Do blachy z wżerami ale bez dziur - całość oczyścić papierem, szlifierką a na wżery - Cortanin potem podkład i lakier. Warstwę cortaninu trzeba po wyschnięciu przemyć wodą aby usunąć to co nie zostało związane - TO JEST BARDZO WAŻNE (niektórzy tak nie robią a potem marudzą że cortanin jest be)
    Testowałem też chlorokauczyk na podłogę od wewnątrz i zewnątrz - tj podkład plus chlorokauczuk plus "baranek". Obecnie mija 8 lat od tego eksperymentu i mogę śmiało powiedzieć że był to dobry pomysł (zwłaszcza że AR33 cały czas stoi pod chmurką).
    Bzdurą wierutną są plotki że pospawany samochód gnije - gnije jak się robotę s... no wiecie....

  9. #9
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar mientusfh
    Dołączył
    08 2017
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    Alfa Romeo 33
    Postów
    11

    Domyślnie

    Dla tego interesujący dla mnie jest wariant octowy do przygotowania blach nie przeżartych rdzą jedynie zaatakowanych. Co do reszty elementów zżartych rdzą niestety muszą zostać wymienione i jestem tego świadom, prawdopodobnie w sobotę zaczną się pierwsze praca nad suchą altanką dla auta. Zaczynam też szukać blacharza magika który ogarnie ogrom napraw. Powoli skłaniam się ku demontażowi wszystkiego i piaskowaniu nadwozia.

  10. #10
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Chojnice
    Auto
    159 i 75
    Postów
    881

    Domyślnie

    Piaskowanie całości nie ma sensu. Po co zrywać oryginalne zabezpieczenie? Ja Piaskowalem tylko miejsca gdzie był nalot rdzy ale blacha była ogólnie zdrowa. Z piaskowaniem jest jeszcze problem taki, ze potem wszędzie jest ten piasek. Lakiernik gdzieś dmuchnie przypadkiem jak będzie malował w kolor i będzie piasek na lakierze czyli element do malowania jeszcze raz... w temacie o mojej 75 są gdzieś fotki po piaskowania jak chcesz zobaczyć

    Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka
    Ostatnio edytowane przez stuntmachine ; 01-09-2017 o 21:29

Podobne wątki

  1. Przekladka silnika 3.0v6 2002r do budy z 1999r
    Utworzone przez Alabaster w dziale 166
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 27-09-2013, 19:13
  2. [146] Silnik boxer do budy ts
    Utworzone przez dav13 w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 06-07-2009, 16:14
  3. Zabezpieczenie na zimę
    Utworzone przez gardlo w dziale 156
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 05-10-2007, 20:16

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory