Strona 32 z 226 PierwszyPierwszy ... 22232425262728293031323334353637383940414282132 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 2255

Temat: Rozmowy o AR 33/164 - mini Shoutbox

  1. #311
    Administrator ds. społecznych Fachowiec Avatar Majkel
    Dołączył
    10 2005
    Mieszka w
    Koszalin, Gdynia
    Auto
    Ducati Hypermotard 796
    Postów
    2,908

    Domyślnie

    To jest temat to rozmów o modelach 33/164, krótkich poradach itp.
    Sprawy handlowe załatwiajcie na PW.
    Alfa Romeo Brera 3.2 V6 JTS Q4
    Wcześniej:
    Alfa Romeo 159 1.9 JTDm 8V 160KM
    Alfa Romeo 156 Crosswagon Q4
    Alfa Romeo 156 1.9 JTD 110CV
    Alfa Romeo 147 2.0 16V Selespeed
    Alfa Romeo Spider 916 1.8 16V
    Alfa Romeo 166 3.0 V6
    Alfa Romeo 147 1.9 8V JTD
    Lancia Delta 1.8 8V
    Alfa Romeo 156 SW 1.8 16V M1.5.5
    Alfa Romeo 164 2.5 TD VM
    Alfa Romeo 146 1.6 Boxer
    Lancia Dedra Kombi 1996 1,6 MPI
    Alfa Romeo 155 2.5 V6
    Alfa Romeo 33 1.7 Boxer

  2. #312
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Mado
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Stronie Śląskie/Wrocław
    Auto
    Alfa Romeo 33 1.3 VL
    Postów
    45

    Domyślnie

    Ja mam na 4 śruby. Ale te amory są razem z tymi miskami? I pytanie, bo jak występowały amory z miskami wbudowanymi, to czy zastępują one normalnie te które ja mam?
    Jest: Alfa Romeo 33 1.3 VL 91r, Lancia Delta 1.6 i.e. 95r
    Było: Fiat Punto 75 ELX 96r, Fiat Bravo HGT 97r

  3. #313
    Użytkownik Ogier Avatar mar222
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa 164
    Postów
    149

    Domyślnie

    Czy orientujecie się czy fotele od saab-a 9000 podejdą do 164 bez przeróbek szyn?
    http://moto.allegro.pl/skora-wnetrze...717140623.html

  4. #314
    Użytkownik Romeo Avatar krycho91
    Dołączył
    06 2010
    Mieszka w
    Radzyń Podlaski
    Auto
    164 T.S
    Postów
    620

    Domyślnie

    oj wydaje mi się że nie...;/ z Themy i Cromy podejdą napewno. zresztą one nie są zbyt wygodne bo siedziałem w takich
    Ze 164 trudno się wyleczyć

  5. #315
    Redaktor naczelny Romeo Avatar fiergloo
    Dołączył
    09 2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL/ Alfa Romeo 159 TBi
    Postów
    2,660

    Domyślnie

    Jak już pisałem w "Co zrobiłem dla swej Belli" przez ostatnie nawet dwa miesiące miałem ostre scesje ze swoją Alfą. Zaczęło się od pęknięcia węża między podstawą termostatu, a głowicą z prawej strony.

    Stało się to w czerwcu, coś tam zaczęłem grzebać, ale sytuacja w pracy i nie tylko zmusiła mnie do przeniesienia pewnych spraw do lipca


    Po złożeniu wszystkiego do kupy dalej był jakiś przeciek. Podczas rozkręcania wyszło:



    Jako, że to ja ostatni się tu babrałem to bez szukania teorii spiskowych o różnych mechanikach tudzież spychologii uznaję tu swoją winę i w tym, że za mało mam wyczucia do aluminium.

    Oczywiście postanowiłęm to wybebeszyć i dać chociaż do pospawania, skoro tę część można już dostać najwyżej z używki, ale....

    to nie była by Alfa gdyby se to tak po prostu coś można było wykręcić i zabrać do fachowców, rzecz jasna tu na drodze stanęła:



    Żeliwna rura biegnąca między głowicami zaginająca się specjalistycznie w fajkę tak, żeby bez zdjęcia głowic komuś nie przyszło do głowy jej wyjmować. Wtedy przyszedł pierwszy kryzys, co by wziąć auto na lawetę i zawieźć do fachowców.

    Ale fachowcy żądali już 100 zł za podniesienie śrubokręta, gdzie w sumie im się nie dziwie. Stwierdziłem, że komuś auto sprzedam na części, bo wydawanie w remont 6000 zł mijało się z celem. W końcu doszedłem do wniosku, że ten samochód jak nie na części to i tak dostanie u mnie do końca, więc druciarstwo w tym przypadku nie będzie wielkim grzechem- wszak robie to na własny rachunek. Przypominając sobie poklejony blok silnika w Actrosie, gdzie ten klej wytryzmywał 3 lata(100 000km przebiegu rocznego plus sam fakt, że to była ciężarówka) stwierdziłem, że dopuszczę się tego procederu na Alfie. Nie wiele się zastanawiając skleiłem dwuskładnikowym klejem na temperatury te p******* podstawę. Rzecz jasna sklejenie nie polegało na pomazaniu miejsca oberwania- wzmocniłem to dodatkowo blachą.

    Po tym wszystkim zacząłem składać ponownie te dziadostwo. Oczywiście nie bez dalszych reperkusji. Węże nowe zaczęły przeciekać. Jako iż moje nerwy już trzymały się na cienkich niciach nie wróżyło to niczego dobrego. W końcu założyłem węższy wąż ( z pomocą w tych wężach przyszedł sklep typu Jelcz-Star-Nysa-Żuk). Mając wszystkiego dość po opaski zaciskowe poszedłem do sklepów specjalizujących się w hydraulice siłowej




    W końcu udało się. Nic nie ciekło. Ale korzystając z rozbebeszonej osłony paska rozrządu i kilku innych miejsc wymieniłem od razu pasek klinowy od pompy wspomagania ( fajnie sie kontruje śruby na pompie, zwłaszcza że tej śruby nie widziałem, chyba że wsadziłem między silnik a stałe nadkole łeb). Niestety pasek wielorowkowy oczywiście dali mi zły (brakowało bodajże 3 cm na objęcie paska przez napinacz, jak się okazało dali pasek dla wersji bez klimy), cóż , tymczasowo założyłem stary.

    Po próbnym uruchomieniu silnika wszystko trzymało się kupy ku mojemu zaskoczeniu. Aczkolwiek zmartwił mnie fakt obijania się paska rozrządu (w górnej części między kołami) o osłonę. Co ciekawe po opuszczeniu garażu sytuacja z paskiem się ustabilizowała (wilgoć). Zastanawiała mnie jedna rzecz- zupełny brak ciśnienia w układzie hamulcowym. Powodem była rura (po demontażu okazało się, że już raz była zdjęta) między serwem hamulcowym a pompą ABS. Po demontażu, gościu w takich rzeczach się specjalizujący dorobił "zamiennik"



    Oczywiście przy jednym z odpaleń silnika stanęła pompa wody- w tym momencie stary pasek poszedł na *****. Naładowany odpowiednią energią poszedłem z zamiarem wymiany paska który nie pasował na ten który będzie dobry, oczywiście przedstawiając paragon nie było żadnego problemu z odpowiednią i satysfakcjonującą transakcją. Pompa bez paska oczywiście nie stawiała żadnych oporów, więc po ponownym jego nałożeniu nie było problemów.

    Rzecz jasna układ hamulcowy był zapowietrzony. Więc wozem jakoś udało się dojechac do mojego miejsca pracy, gdzie pojętny gość zabrał się w kanale za odpowietrzenie hamulców.

    Po kilku rundkach próbnych samochód zachowywał się normalnie, ale po zgaszeniu silnika doszło do małego wybuchu pod maską.

    Ze stoickim spokojem i stwierdzeniem na ustach (mało kulturalnym) "nic mnie już tu k**** nie zdziwi" spojrzałem pod maskę. I moim oczom ukazał się urwany zgnity przewód między blokiem a przepustnicą.....oczywiście od płynu chłodniczego. Przy okazji ukazał się oczom moim powód stanięcia pompy i prawdopodobnie przerwania tegoż przewodu. Jakieś glutowate coś niewiadomego pochodzenia. Po wymianie rurki



    Było już normalnie. Samochód normalnie się wkręca w obroty a silnik pracuje na wolnych obrotach tak jak zawsze.



    Nic nie kapie, chociaż po wejściu w kanał zapoznałem się z następnym tematem do rozprawienia, czyli wymiana uszczelki miski olejowej. Bo tam ładnie się już konserwuje trawersa.

    W sumie wszystko to ciągnęło się przez miesiąc, gdzie miałem 10 godzinne dniówki w pracy przez 6 dni w tygodniu. Samochód na lawetę do warsztatu miał jechac 5 razy, na części iść 3 razy, na żyletki raz. Prawie kupiłem 850kę GLT z hakiem i miałem namiar na wynajem lawet w celu wiadomym.

    Samochód jeździ, zawory i wydech już zdążyłem przedmuchać. Teraz tylko czekać, aż ten klej puści.
    Ostatnio edytowane przez fiergloo ; 08-08-2011 o 21:55

  6. #316
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Oo, szacun Nazwa:  notworthy.gif
Wyświetleń: 87
Rozmiar:  265 BajtówNazwa:  notworthy.gif
Wyświetleń: 87
Rozmiar:  265 BajtówNazwa:  notworthy.gif
Wyświetleń: 87
Rozmiar:  265 BajtówNazwa:  helm.gif
Wyświetleń: 83
Rozmiar:  173 Bajtów

    Hmm, może i ja się w końcu zbiorę do opisania swojej przygody z robieniem 33.. tylko tyle tego pisania tam jest, że na razie mi się nie chce

  7. #317
    Redaktor naczelny Romeo Avatar fiergloo
    Dołączył
    09 2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL/ Alfa Romeo 159 TBi
    Postów
    2,660

    Domyślnie

    A dzisiaj wymieniłem czujnik temperatury, który włącza diodę awaryjną na zegarze w kabinie. Oczywiście nic nie jest proste, to klasyczny włoski wóz budowany wedle starej dobrej włoskiej szkoły, już mówię dlaczego


    Wg katalogów mój samochód nie istnieje, nie ma go. Silnik 64305 montowany był do AR 164 Lusso(bez listew), ale ja mam listwy i VIN muszę wpisywać od ZAR168. Początkowo uważałem że pewnie ktoś swapował, ale na fabrycznej tabliczce znamionowej numer VIN i silnika pokrywają się. Według Epera samochód z moim VINem również ma 64305, ale wg katalogów czujników, wydechów, pasków. hamulców i innego dziadostwa takiego auta nie ma, a sprzedawcy uważają, że fabrycznie był 06412.

    Tylko gdyby też tak było miałbym ślad po cewce zapłonowej.

    Czujnik rzecz jasna podszedł i wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że stary był przeznaczony do wskaźnika 60-130 st, a nowy jest dla zegarów 30-110.

    Zaprawdę powiadam Wam, różne myśli przechodziły mi przez głowę, gdy jeszcze tego nie wiedząc widziałem jak wskazówka zbliża się do 100 i zerkałem na voltomierz czy w ogóle włączy się wentylator.

  8. #318
    Użytkownik Znawca Avatar Jerry1
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    KRA
    Auto
    155 2.5 V6
    Postów
    1,145

    Domyślnie

    To ZAR168 to zapewne nazwa kodowa 164.Mam 155 a wpisuję ZAR167.

  9. #319
    Użytkownik Romeo Avatar krycho91
    Dołączył
    06 2010
    Mieszka w
    Radzyń Podlaski
    Auto
    164 T.S
    Postów
    620

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jerry1 Zobacz post
    To ZAR168 to zapewne nazwa kodowa 164.Mam 155 a wpisuję ZAR167.
    w przedliftowych chyba trzeba było 168, po lifcie już normalnie 164.
    Ze 164 trudno się wyleczyć

  10. #320
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar kasza85
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    jelenia góra
    Auto
    Alfa Romeo 166 3, 0 24v 2000r
    Postów
    776

    Domyślnie

    krycho odwrotnie, superki 168 a przedliftowe 164, mialem taka i taka
    Alfa 164 3.0 94r - była
    Alfa 164 3.0 96r - była
    Alfa 166 3.0 00r - jest

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory