Coś dziwnego dzieje się z obrotami na biegu jałowym w mojej 16-stce (a tak przynajmniej mi się wydaje). Po odpaleniu silnika obroty lecą w górą (i jest to w zasadzie normalne). Problem polega na tym, że wydaje mi się, że u mnie te "wyższe obroty" trwają zdecydowanie za długo (na tych "wyższych" obrotach silnik spala x razy więcej paliwa).
Sprawa wygląda tak: po odpaleniu silnika i po 1-3s pracy na około 1500, obroty lecą w górę na jakieś 2000 - 2500 rpm (czasem nawet do 3000). Obroty te spadają do około 1500 (czasami do 1000) gdy silnik osiągnie około 70 stopni. W 1.4 obroty na zimnym silniku nie są aż tak kosmiczne i po chwili się stabilizują. Proszę użytkownika 16-stki o info jak wyglądają obroty tego silnika na biegu jałowym. Wiem, że nie jest to wina silniczka krokowego ani czujnika temperatury płynu chłodniczego.