Witam
Jak powszechnie wiadomo trzydziestki trójki nie są bezproblemowe i jak sie okazuje moja niestety nie jest tutaj wyjątkiem.
Teraz mam problem taki, że po uruchomieniu nie pali na wszystkie cylindry, gdy silnik jest zimny. Po paru minutach zaskakuje i wszystko jest ok. Jak rusze to oczywiście sie dławi i jedzie słabiej niż maluch. W sumie odkąd ją kupiłem to zawsze po odpaleniu tak jakby nie paliła na jednego gara ale to po kilkunastu sekundach przechodziło. A teraz nie dość że trzeba odczekać pare minut to jeszcze jakby chodziła na 2 garki. Myśle sobie na początku że może aparat zapłonowy coś niedomaga, no ale jak to przechodzi po jakimś czasie to co by on miał do rzeczy... no ale nie wiem, kompletnie. Dlatego licze na jakąś pomoc, podpowiedź..
Chciałbym jeszcze przypomnieć że mowa o 1.7 8v na gaźnikach
Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale bezpośrednio przed tą awarią akumulator był wyciągnięty na jakies 2 dni, dlatego że raz mi padł i chciałem go podładować, zakonserwować i takie tam.