Witam serdecznie, być może taki temat już był. Jeżeli tak prosił bym o przekierowanie. "Problem" rozpoczyna się przy temperaturach poniżej 2 stopni Celsjusza. Klimatyzacja po prostu się nie włącza. Rok temu w zimę nie wymieniłem filtra kabinowego i szyby były "zamrożone". Dosłownie je musiałem pewnego dnia skrobać ! Nie wiem co będzie w tym roku. Auto już tak nie paruje ale obawiam się tego. Odnośnie klimatyzacji słyszałem, że tak po prostu jest i nic się z tym nie da zrobić. Jeśli tak rzeczywiście jest to jedno z głowy. Ale jak pozbyć się problemu dotyczącego parowania wnętrza ?