Witam
Na wstepie chcialbym zaznaczyć że czytalem podobne tematy jednak żaden nie odpowiada mojemu przypadkowi...
Wiec zacznijmy od poczatu
Silnik 2.5 v6 zadbana, z elektryka mialem problem od mometu kupna dokladnie nie miala świateł jednak po wymianie calego staffu ( nie znam fachowej nazwy) wlacznika swiatel zewnetrznych i dzwignie wycieraczek, elektryk że tak nazwe tego samochodowego znachora poprowadzil jakos na sztywno przewód od tej pory po przekreceniu kluczyka wlaczaly sie swiatla mijania.
Kolejny problem z ukladem elektrycznym pojawil sie niecaly rok temu mianowicie po odebraniu auta od mechanika ( nie chciała odpalać )
Nastapil nowy problem teraz nie chciała sie zgasić xD
Po powrocie do mechanika wyjął on kondensator kostke drugą od lewej dokladnie i wszystko bylo w porzadku :|
Natomiast pozniej odczepil mi się podczas jazdy jeden z odchodzący ch od plusa pod bezpieczniki kabel, dopuki nie dojechalem do domu (powrót z Poznania do Gliwic)
Kilka razy tracil i zyskiwal zasilanie. Gdy juz naprawilem ten kabel wszystko bylo ok jezdzila jak marzenie ( koniec końców nowe sprzeglo / zawieszenie )
Problem nastapil po kilku dniach gdy dalem kluczyki ojcu. Nie udalo mu sie odpalic belli i zgubił sie prąd w samochodzie :|
Najgorsze jest to że zapiera sie ze tylko kluczyk przekrecil a widziałem że spowrotem zostal wlozony ten kondensator ( dzieki którego braku sie gasila).
Akumulator ma prad sprawdzalem miernikiem po bezpiecznikach pod maską. .. i jestem głupi pomozcie proszę nie chce wymienic jej na jakiegos Passata blee.
Wiem ze dlugo ale wydaje mi sie że w takich przypadkach wiecej informacji na temat moze pomóc.
Dzieki z gory za pomoc (stoi 2 miesiac żal mi jej pomocy!!! )