CAN jak go oszukać
Mam problem, nie działa mi tylna postojówka. Nie wiem co jest, ale stało się nagle i od 2 lat już jej nie ma. Zamiast tego mam podpiętą postojówke lewą do dwóch lamp. Chciałbym jakoś oszukać CAN, tak aby na desce się nie pokazywał błąd. Jakieś pomysły ? co gdzie i jak gdzie szukać przewodów.
147 powodów do zadowolenia
Hmm.. może to za proste.. ale próbowałeś podmienić na inną tylną lampę? żeby sprawdzić czy po prostu styki nie siadły gdzieś na tej płytce w którą żarówkę wkładasz? Ja już tak miałem że coś się zadziało i zaczęło mi wywalać błędy o spalonej żarówce aż w końcu przestała faktycznie świecić.. okazało się że jakiegoś powodu kostka po tych 11-12 latach życia od 2001 roku produkcji po prostu się przypaliła od grzania instalacji.. i przy okazji podtopiła też w lampie co nieco wokół styków itp.. najpierw zmieniłem lampę na używkę druga.. to problem się rozwiązał na parę dni znów błędy.. więc podmieniłem też kostkę na całkiem nową z ASO.. koszt groszowy.. od tamtej pory święty spokój.. żadnych błędów, żarówki przestały się też tak często przepalać.. dla świętego spokoju po prawej stronie również wymieniłem kostkę na nową..
Pozdrawiam Kuba
Pomogłem kliknij "Podziękuj"
Po prostu na kablu nie ma pradu
Wysłane z mojego Trooper_X55 przy użyciu Tapatalka
147 powodów do zadowolenia
A zamiast szukać patentu na oszukanie can nie prościej posiedzieć weekend w garażu i znaleźć gdzie przerwał się kabel skoro nie ma prądu na końcu? Bo chyba przepalonego/zalanego ecu nie miałeś więc gdzie indziej może być problem jak nie w kablu przerwanym.. może instalacje od car audio kładł ktoś/kładłeś i wtedy przewód któryś się uszkodził..
Pozdrawiam Kuba
Pomogłem kliknij "Podziękuj"
nic nie było kładzione, jest oryginalne BOSE, podłoga jest obecnie zdjęta i na pewno nigdy to nie było ruszane.
dzisiaj sprawdzę jeszcze czy jest prąd na wtyczce w kabinie w ogóle,
teoretycznie masz racje, w praktyce prościej mi jakoś to obejść niż rozcinać wiązki, które widać, że są oryginalne i nie ruszane. Szkoda to rwać.
- - - Updated - - -
No to mam zagwózdkę. Na kostce pod skrzynką bezpieczników - tu i tu takie samo napięcie.
Na kostce przy lampie - na lampie w której wyświetla się błąd -
na drugiej sprawnej -
147 powodów do zadowolenia
Czyli że jednak masz napięcie w wiązce.. to powraca moja teoria.. albo kostka albo ścieżki elektryczne w lampie.. obejrzyj kostke w srodku czy nie jest okopcona.. albo nadtopiona..
Pozdrawiam Kuba
Pomogłem kliknij "Podziękuj"
Nie, to jest goły kabel, który sobie lezy w bagazniku.
w jego miejscu jest wpiety kabel pociagniety od drugiej lampy
147 powodów do zadowolenia
Czyli sprawa prosta jeżeli jest napięcie na płytce z bezpiecznikami , a na końcu kabla nie ma to przerwa jest między tymi miejscami.Zacznij od kostki na płytce bezpieczników pewnie jest zaśniedziałe złącze.
nie nie jest, bo było mierzone za kostką już.
dobra mniejsza z tym, trzeba mi jakoś oszukać to, aby błąd na desce się nie pojawiał - kabel nie jest mi potrzebny w bagażniku, bo lampę mam podpiętą od drugiej.
147 powodów do zadowolenia
skoro za kostką jest to zrób mostkowanie i wtedy błędu już nie będzie
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
