Hej
Mam taki problem ze wolno cofa mi sie zacisk tylni z jednej strony. Gdy ostatnio czyscilem hamulce z tylu bo myslalem, ze to zapieczony klocek zauwazylem, że gdy wkrecam tloczek (mam przyrzad do wkrecania) to wkręca sie dosyc lekko okolo 1 obrot i nagle stoi. Po odczekaniu kilku sekund znowu moge wkrecic jeden obrót i znowu musze poczekac. Wyglada to jakby plyn się wolno cofał i bylo za duze cisnienie by go wkrecic. Przy okazji zauwazylem, że spręzyna od zacisku nie cofa go w całosci do konca tylko okolo 3-4mm wczesnij zatrzymuje sie. I teraz zastanawiam się czy to wina samego zacisku czy moze problem lezy w przewodzie gumowym ktory mogl sie w srodku rozwarstwic i dlatego plyn hamulcowy potrzebuje czasu by się cofnac. Moze ktos z was sie spotkal juz z takim problemem/???