Witam ostatnio zaobserwowałem pewne wycieki w okolicach rozrządu/wałka korbowego, niestety okazało się że pompa wspomagania padła tzn. leje się z niej po wszystkich kołach itp. Znalazłem warsztat specjalizujący się w regeneracji pomp wspomagania w Bielsku-Białej - czy ktoś wie czy taka operacja ma sens, facet krzyknął sobie za to 320 zł z rachunkiem albo 270 zł bez
, daje roczną gwarancję na robotę. Niemniej jednak sprawa wspomagania w mojej pięknej doprowadza mnie do szału, przedtem maglownica była regenerowana 5'cio krotnie ! - aż przestała lać (wszystko opisane w moim wątku), teraz zaczęło ciec z tej pompy - nie wiem może maglownice padały bo pompa dawała za duże ciśnienie, całe szczęście że za magiel nie płaciłem ani razu bo za pierwszą regenerację płacił poprzedni właściciel, a potem 4 kolejne były na gwarancji
- tyle że bella wisiała miesiąc na podnośniku... . Moje pytanie brzmi co do pierona może powodować te stałe problemy z wyciekami płynu wspomagania - jak nie magiel to pompa..., bella nie ma nachulane 1 mln km przecież
, raptem teraz 128 tyś, więcej stoi niż jeździ bo przez ponad rok zrobiłem tylko niecałe 10 tyś - a tutaj same problemy w głównej mierze z tym wspomaganiem, bardzo proszę o pomoc bo mi już ręce opadają, szczególnie że na magiel skończyła się gwarancja, tyle dobrze że teraz się z niej nie leje tylko znowu pompa zaczęła "krwawić"
![]()