Muszę wymienić przewód paliwa - czy będę musiał opuścić zbiornik? i jak długi jest przewód ( tylko jeśli ktoś to robił, za odpowiedzi ,że muszę go zmierzyć z góry dziękuje)
Muszę wymienić przewód paliwa - czy będę musiał opuścić zbiornik? i jak długi jest przewód ( tylko jeśli ktoś to robił, za odpowiedzi ,że muszę go zmierzyć z góry dziękuje)
Przewód paliwa? Który? Ten pod podwoziem? To są chyba jakieś specjalne sztywne przewody powlekane plastikiem. Można kupić takie coś oryginalne. Ją to miałem wymieniane , tylko nie pametam ile to kosztowało. Chyba że o inny przewód Ci chodzi.
![]()
[C
Orygianalne były stalowe powlekane. Przy wymianie wymienia sie na miedziane kupowane z metra. Wystarczy wejść pod auto miarka w rękę i do dzieła potem dodajemy ok 30cm na każdy lepiej miec zapas niż ma braknąćTylko koncówki musisz namierzyć nei wiem jaki gwint tam jest. No i zaciskarke kupić/ pożyczyć.
to celuloid w gumie, ja wymieniam na na takie rajdowe rozwiązanie w stalowym oplocie i końcówkami, u mnie na wewnętrznej stronie osadził się taki brązowy syfek, który dostał się do wtrysków i narobił mi niezłego bałaganu.
Ostatnio edytowane przez mikell0 ; 13-05-2014 o 19:58
Ale to ty mowisz o tych gietkich przy zacisku chyba. Kolega pytal o sztywne te ktore ida pod autem
będę wymieniał całość
Dlatego dobrze raz na jakiś czas zalać środek do czyszczenia układu wtryskowego. Lałem do każdego z swoich aut i nigdy nie miałem problemów z działaniem samego środka jak i pracą układu wtryskowego po wyczyszczeniu. Polecam STP - http://www.stp.com.pl/dodatki-do-pal...iem-benzynowym
chyba z trzy albo cztery takie flaszki przeleciały przez układ i problem powracał. przy wymianie wtrysków okazało się że mam w jednym wtryskiwaczu kawałek tego igielitu , a jak postukałem wtryskiwaczami to taki syf zaczął wylatywać jakby ktoś brązowej mąki nasypał, myślę że ta rurka pod autem co idzie zaczęła korodować i stąd ten syf. a tak na marginesie to stare wtryski do 2.5 pasują do poliftówkiprzetestowałem