Strona 1 z 8 12345678 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 78

Temat: Alfa Romeo - brak idealnego rozwiązania? Problem i przemyślenia młodego Alfisty...

  1. #1
    Użytkownik Embrion Avatar juhas19
    Dołączył
    03 2012
    Mieszka w
    Kalisz
    Auto
    Fiat Punto Sporting
    Postów
    6

    Domyślnie Alfa Romeo - brak idealnego rozwiązania? Problem i przemyślenia młodego Alfisty...

    Witam !

    Jestem na etapie poszukiwania mojego drugiego auta w życiu. Od kilku lat bacznie obserwuję rozwój marki Alfy Romeo, która kilka lat temu stała się pewnego rodzaju "nimfą i muzą" życia. Chętnie przeglądam forum oraz nabywam forumowe gadżety , a życzenia urodzinowe od forum AR, mimo że automatyczne, zawsze sprawiają mi błogą przyjemność . W domu na krótko zawitała u rodziców Alfa Romeo 156 1.9 JTD sportwagon 115 km, niestety nastąpiła zmiana planów - AR sprzedana, kupione zostało inne auto pod kątem działalności.

    Kupując moje pierwsze auto, oglądałem AR 145 1.6 T.S, jednak trudno było znaleźć niezajeżdżony egzemplarz (diesle zajechane, 1.6 T.S klekoczące wariatory + kiepskawe opinie...). Stąd wszystko skończyło się na pseudo-tańszym w eksploatacji Punto I 1.6 MPI sporting, które było dla mnie namiastką włoskiej motoryzacji, szczególnie dzięki pewnym usprawnieniom (w tym niezwykle wygodnym softshellu alfaholików, którego uwielbiam ) :



    Niestety, autko zostało sprzedane. Napisałem pseudo-tańsze w eksploatacji, gdyż okazał się to kapryśny smok (najmniej w życiu spalił mi 8,5l Pb na trasie, w mieście koło 9,5-11l Pb / nowa sekwencja LPG 12-14LPG - troszkę sporo jak na silnik 1.6 w miejskim aucie...). Nie wspomne o licznych usterkach, które były co chwile, ale to w dużej mierze wina zaniedbań poprzedniego właściciela... sprzedałem je w stanie o niebo lepszym niż je zastałem (naprawdę... stan auta po zakupie okazał się opłakany)

    Teraz przyszedł czas na poszukiwania kolejnego pojazdu, na którego skrupulatne poszukiwania mogę poświęcić cały rok (na razie auto nie jest mi specjalnie niezbędne). Zarażony Alfowirusem, serce podpowiada mi cały czas jedną Alfę Romeo. Z drugiej strony, niesamowicie kusi mnie youngtimer (no i Camaro Zl1, ale to jeszcze nie ta bajka, AR i tak musi jedna zawsze w garażu stać ). Niestety, youngtimer w wykonaniu Alfy Romeo mógłby zabić mnie psychicznie, jak usilnie próbowało moje poprzednie auto, gdyż mam nieco powyżej uszu poszukiwania rzadkich części do mało popularnych silników. Jedyne youngtimery od AR w akceptowalnej cenie to 155 oraz powoli GTV (tak, uznaję ją jako potencjalnego youngtimera za kilka lat).

    GTV - jedyny rozsądny silnik nierujnujący kieszeni to 2.0 t.s jednak obawiam się mocno o jego jakość. Tak - wiem, że dziesiątki osób będą chwaliły ten silnik, że przejeździły nim setki kilometrów i wszystko gra - kwestia dobrego "rodowodu", częstych wymian oleju i ogólnego serwisu. Ja jednak wolę dmuchać na zimne, szczególnie słysząc o wadzie fabrycznej tego silnika, w postaci kiepskich panewek i wariatora (pierwsza AR jaką oglądałem na sprzedaż miała na dzień dobry wariator do roboty).

    Przytłacza mnie regularne czytanie postów oraz opinii na forach na temat T.S'a typu: "tłoki wyszły bokiem z silnika na spacer" lub artykułów (o historii użytkownika AR 156 2.0 T.S):



    Alfa Romeo 155 - rzadsza od GTV, dużo mniej zgrabna. Piękny przód, scudetto, jednak patrząc na linię nadwozia zbyt przypomina mi temprę. W takim przypadku dużo ładniej wypada choćby BMW 5 E34, które kusi mnie w przypadku youngtimerów, jednak niebotyczne spalanie, korozja, demolka egzemplarzy... no i (zabrzmi to nieco fanatycznie), jakoś klimat BMW mi nie odpowiada, nie chcę posługiwać się stereotypami, ani generalizować, ale dla mnie jest to nadal auto nacechowane dresodupowozem (choć coraz częściej można znaleźć "niezgwałcone" egzemplarze, zasługujące na miano klasyka)... przede wszystkim za dużym jak dla mnie (mniejsze E30 ma piękny przód, ale nieco linię szczurowozu). Na plus BMW daję napęd na tył oraz właściwości jezdne. Alfa Romeo sportowym autem? Szczególnie po unifikacji z Fiatem, obniżając koszty produkcji i dając wszędzie napęd na przód...

    W ten sposób, dochodzę do aut bardziej uwczesnych. W Kwocie do 10-12 tyś jedynymi dostępnymi Alfami Romeo to: 147, 156, GT oraz 166, (jeżeli jakąś pominąłem, proszę - powiedzcie). Nie chciałbym cofać się do 145/146.

    Nie mam zamiaru rozwodzić się tu teraz nad każdym modelem, a bardziej nad dotępną paletą silników. Mówiąc jednak skrótowo o dostępnych modelach:

    147 - piękna i zgrabna. Patrząc jednak na to, że części i usterkowność dzieli ze 156 - wybrałbym tą drugą ze względów czysto praktycznych. Rozumiem, że zawieszenie również to samo (ciężko było mi znaleźć jednoznaczną odp.).

    GT - to co w 147 + duuużo wyższa cena.

    156 - przed liftem idealny sedan, a po lifcie - piękny sportwagon. Zdecydowanie na tak.

    166 - za duża i mniej drapieżna od 156.

    Przechodząc jednak do silników. Problem polega na tym, że auto byłoby w większości użytkowane w mieście. Z tego powodu, nie chciałbym diesla, a skłaniałbym się jednak ku Pb + najlepiej dobrej instalacji LPG (wielu pewnie mnie za to skrytykuję, jednak wychodzę z założenia, że dobra instalacja np. BRC to dobry sposób na oszczędności, na pewno lepszy od zaawansowanego technologicznie diesla. Nie widzę nic złego w oszczędzaniu, szczególnie jeżeli nie wyrządza to autku szkód). Wiem, że silniki JTD należą do jednych z najlepszych, ale chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że diesel po mieście to jednak dla takiego "urządzonka" katorga (częste odpalanie, wiecznie niedogrzany). Do tego osiągi gorsze niż w silniku benzynowym (chyba że 2.4 JTD), a koszty eksploatacji + spalanie wychodzą raczej wyższe niż w przypadku LPG:

    Zakładam, że 1.9 JTD będzie palił po mieście 7-8 ON (tak paliła nasza alfa w domu, średniu coś koło 7.8). W przeliczeniu na pieniądze, przejechanie 100km będzie kosztowalo 35-45 zł. 2.4 JTD pewnie po mieście spali ok. 2l więcej. LPG - zakładając, że auto spali nawet max 15l LPG - koszt przejechania 100km będzie oscylował wokół 38-45 zł, gdzie 45 zł to max spalanie przy liczeniu 3 zł za 1l LPG, czyli dużo za dużo. Koszty kosztami, jednak mi najbardziej chodzi o problem pokonywania krótkch dystansów oraz ogólne wyeksploatowanie diesli na naszym rynku.

    1.6 T.S - ten najsłabszy nie posiada wariatora, jednak osiągi jak na 156 są zbyt mizerne...
    reszta T.S - problemy, których tak bardzo się obawiam
    2.5 V6 - dobre opinie, gorzej pewnie z kosztami utrzymania i ew. serwisem/częściami + droga instalacja LPG do V6. Spalanie "za grube" nawet z LPG, myślę że po mieście łyknie 18-20l LPG... no ale busso
    2.0 JTS - nie nadaje się do LPG, dół silnika T.S co dalej wiąże się z loterią fantową

    Biorę również pod uwagę odpuszczenie sobie na tę chwilę AR, aby uzbierać więcej "dolarków $" i kupić AR 159 / mito. 159 - tylko jtd/jtdm (które znowu nie pasują do miasta, szczególnie z dwumasowymi kołami zamachowymi oraz turbinami o zmiennej geometrii), bo 1.7 Tbi nadal poza finansową strefą marzeń + znikoma ilość rynku. 1.8 - OK, jednak osiągi co najmniej kiepskie jak na tak ciężkie auto.

    Mito? Przepraszam, ale czekam z niecierpliwością na nowe modele AR, gdyż dla mnie to auto, "sorry" za określenie, jest nieco kobiece, a w porównaniu do 147/156 ma dziecinną mordkę. Przy okazji ma z tego co widzę "super opinie": wariujące kontrolki, nierównomiernie działające hamulce, korozja układu wydechowego, korozja podwozia... nie mówię, że auta mają się nie psuć, ale w porównaniu z innymi markami kiepsko to wygląda. Polecam artykuł z gazety Motor 42/2014.

    Kończąc ten przydługawy post, przypominający powoli wyglądem artykuł, dochodzę do pytania - czy narawdę warto kupić Alfę Romeo? Mając naprawdę szczere chęci, zamiłowanie i pasję - boję się tonąć w kosztach z autem, o którym mówi się, że ma duszę, a według mnie ma jej coraz mniej - unifikacja z fiatem, mało zadziorny wygląd nowych modeli, brak modeli o charakterystyce sportowej (nie liczę ciężkawej brery, występującej głownie z silnikami ON oraz AR 4c, ani 8c, bo kogo na nie stać... szczególnie, że to nieseryjna produkcja), z napędem na przód, o które trzeba drżeć, żeby się nie zepsuły (GDZIE PODZIEWA SIĘ PRZYJEMNOŚĆ Z JAZDY, KIEDY O SILNIKACH MÓWI SIĘ, ŻE SĄ Z PLASTELINY!). Co wejdę na jakieś ogłoszenie to widzę "silnik klekocze", albo "awaria silnika", a na zagranicznych "motorschade"...

    Ostatnia ciekawa opinia, jaką wynalazłem:

    "To ja może przypomnę na czym polega mydlenie oczu dotyczące rzekomej duszy czy "kultowości" tych samochodów. Otóż fanatycy tej marki, myślą, że skoro nikt nie chce kupować, interesować się, używać samochodów alfa romeo, to mają one duszę i są kultowe. (...) Przecież o samochodach alfa romeo mało kto mówi, mało kto sie nimi pasjonuje, portale motoryzacyjne ich nie opisują, nie istnieje nic co przedłuża im życie, ludzie niemal w ogóle nie używają ich do sportu (no chyba, że we włoszech) itd. Marka ma słabą reputację, nadal często kojarzy się z awaryjnymi - niechlujnie stworzonymi - samochodami, jej gama modeli od wielu lat przypomina damskie manekiny za szybą, rzekome sportowe samochody które powinny być solidne, rasowe i brutalne, są delikatne niczym pajęczyna. W efekcie czego, używane alfa romeo są tanie jak barszcz, nie trzymają ceny, mają kolosalny spadek wartości. To ma być inwestycja? Bez jaj. Jednym słowem, samochody alfa romeo są zapomniane! I teraz porównując te wszystkie fakty z szopką jaką serwują fanatycy, można dojść do wniosku, że te samochody są niewiarygodnie przereklamowane.
    Kupowanie alfa romeo to strata pieniędzy pod każdym względem, przecież np. sportowe samochody powinno się kupować aby dawały frajdę z jazdy, aby można było się wyżyć, upajać się ostrą jazdą w każdych warunkach, czyli całkowite przeciwieństwo użytkowania samochodów alfa romeo, które najczęściej zapomniane gniją w garażach.(...)"


    Nie, nie mówię wcale, że jest tragicznie. Nie byłbym fanem, gdybym myślał tylko to, co najgorsze . Daje się to jednak odczuć szukając auta, przeglądając fora (nawet alfaholików, gdzie ludzie przyznają prawdę o swoich wtopach) i słuchając mechaników, którzy nie chcą o tych autach słyszeć, a co dopiero naprawiać. Proszę, nie chcę być skazanym na japończyka (choć klasyczny CRX niczego sobie, ALE TO NIE DESIGN CZARNEJ 156 GTA!), ani BMW. Już bezpieczniejszym rozwiązaniem jest chyba seicento po swapie, lub GP 1.4 T-Jet, ale to znowu - NIE TEN NIEPRZEMIJAJĄCY DESIGN JAK W 156.

    Gorąco pozdrawiam wszystkich wytrwałych fanów tej wspaniałej marki oraz z góry dziękuję za cierpliwość w lekturze i odpowiedziach
    Załączone obrazy Załączone obrazy Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	img076r.jpg
Wyświetleń:	1014
Rozmiar:	115.1 KB
ID:	148596   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG089 (2).jpg
Wyświetleń:	1049
Rozmiar:	111.5 KB
ID:	148597   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Zrzut ekranu z 2014-10-23 22:45:37.png
Wyświetleń:	1007
Rozmiar:	95.4 KB
ID:	148598  
    Ostatnio edytowane przez juhas19 ; 24-10-2014 o 08:56

  2. #2
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar Morspl
    Dołączył
    12 2012
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    GTV Spider 3.0 V6, Infiniti QX50, Volvo xc60
    Postów
    242

    Domyślnie

    Nie kupuj Alfy. Z takim podejściem kup Hondę Civic. Nie jestem złośliwy, zwyczajnie tak Ci radzę.

  3. #3
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    03 2011
    Auto
    lexus is250
    Postów
    1,595

    Domyślnie

    Popieram tę radę, odpuść.
    Sergio! Ragazzo! Amore mio! Dove si trova la bella Giulia?

  4. #4
    Użytkownik Znawca Avatar sedici
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    OPL & (ANsbach) DE
    Auto
    Bravo1,6Mj , Astra J
    Postów
    1,912

    Domyślnie

    Cytat Napisał juhas19 Zobacz post
    boję się tonąć w kosztach z autem,

    dlatego również tak jak koledzy odradzam alfę , to nie jest dobry wybór ,


    BTW może poszukaj jakiegoś focusa , one mają trwałą i fajną zawiechę
    this is my truth tell me yours
    "Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
    http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard

  5. #5
    Użytkownik Znawca Avatar m4tinez
    Dołączył
    08 2013
    Mieszka w
    Bieruń
    Auto
    Alfa Romeo 147 1.6 120KM FL
    Postów
    1,062

    Domyślnie

    Każdy samochód ma swoje wady i zalety. Ale owszem, Alfa romeo nie są tanie w eksploatacji.

  6. #6
    ViP Znawca Avatar cinas
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Tomaszów Maz. czasem Piła
    Auto
    Alfa 159 SW -> 2007->1.9 16v JTD->136KM
    Postów
    1,612

    Domyślnie

    Co wy powyżej pi..... Kolega jest pasjonatem Alfy i szuka jakiegoś rozsądnego wyjścia. Jego post aż prowokuje do rozmyśleń nad złotym środkiem do kupna alfy. Fakt jest jeden - marka umiera, a bez portfela dość grubego gotowego na inwestycje zaraz po kupnie , ciężko znaleźć dobrze utrzymany już egzemplarz ( 155, 156,147, GTV ). Rozumiem rozterki juhasa - mimo traumy i kasy władowanej w TSa , wszechobecnej rdzy w poprzedniej 156 z roku 99 , zdecydowałem się na kupno kolejnej alfy 156 z busso. Ale - liczyłem ( liczę )się z większymi wydatkami związanymi z eksploatacją busso. Jest fajnie, ale nie każdemu będzie to pasować.
    Juhas albo akceptujesz papierowe silniki TSa ( totolotek ) i je reanimujesz lub zostaję tobie busso żrące 18L LPG po mieście ( instalacja LPG coś koło 4 tys. ) ale dające fun i względnie bezproblemową eksploatację ( no chyba, że zdechnia tobie cewka za 300 zł sztuka i skończy się rozrząd za 1 tys zł )

    Było Skromne 156 1.8 TS 144 km i mniej skromne 156SW 2,5 V6 i były powody do mruczenia
    Jest
    klekot 159 SW 1.9 JTD i 136 km i nie ma powodów do mruczenia
    ALFA-i każdy dzień jest inny

  7. #7
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    Gorzyczki okolice Wodzisławia Śląskiego
    Auto
    Same ALFICE
    Postów
    4,443

    Domyślnie

    Podobno golfy są dobre

  8. #8
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar Morspl
    Dołączył
    12 2012
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    GTV Spider 3.0 V6, Infiniti QX50, Volvo xc60
    Postów
    242

    Domyślnie

    Cytat Napisał cinas Zobacz post
    Juhas albo akceptujesz papierowe silniki TSa ( totolotek ) i je reanimujesz lub zostaję tobie busso żrące 18L LPG po mieście ( instalacja LPG coś koło 4 tys. ) ale dające fun i względnie bezproblemową eksploatację ( no chyba, że zdechnia tobie cewka za 300 zł sztuka i skończy się rozrząd za 1 tys zł )
    Zapomniałeś dodać jeszcze, że V6 prócz benzyny spala olej w ilościach mocno ponad przeciętnych ze względu na zużyte pierścienie zgarniające. Problem większości starych Busso. Ja właśnie jestem przed remontem dołu silnika. Albo remontujesz albo lejesz oleju 10x tyle co w rzeczonym Golfie. Jeśli chcesz mieć starą alfę i utrzymywać ją w dobrym stanie technicznym- dla mnie oznacza to zero kompromisów w serwisowaniu, to musisz mieć zawsze jakąś kaskę odłożoną. Nie jest prawdą, że te auta się jakoś psują bardziej niż inne ale tylko pod warunkiem, że na nich nie oszczędzasz podczas eksploatacji.
    Radziłem Ci hondę Civic bo uważam, że jest ogromny wybór na rynku wtórnym i łatwiej o zadbany egzemplarz. Boisz się ładowania kasy w auto po zakupie, więc Alfa odpada. Albo będziesz kasę ładował i czerpał czystą radość z jazdy (2.0TS daję również dużo frajdy z jazdy), albo nie będziesz ładował kasy i będzie lipa z radości.
    Ostatnio edytowane przez Morspl ; 25-10-2014 o 07:09

  9. #9
    Administrator ds. moderatorów Quadrifoglio Verde Avatar 75andrew155
    Dołączył
    05 2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    155 V6 1996 .r 155V6 1995r 3.0 12V
    Postów
    11,237

    Domyślnie

    czego Ty kolego szukasz bo to co piszesz przeczy temu czego szukasz. Nie ma auta o sportowym charakterze bez odczuwalnego większego wydawania na niego pieniędzy. Chcesz mieć auto z charakterem i klimatem nie licz że będzie tanio. Kup GTA ona spełnia wszystkie twoje kryteria, chcesz mieć youngtimera kup 75 33 155 z odpowiednim silnikiem a są takie w tych modelach i nie szukaj po taniości bo takich aut nie ma.

    Nie przytaczaj na forum takich debilnych tekstów z jakiegoś bloga bo to co tam jest nabazgrane można podpiąć pod każdą inną markę aut i ich wożniców. Jest tu jeden user który tym tekstem wymachuje przy każdej lepszej okazji, żenada panowie
    Ostatnio edytowane przez 75andrew155 ; 25-10-2014 o 08:18

    Alfa Romeo 75 Turbo 1987
    alfa Romeo 75 Turbo America 1990
    Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
    Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
    Alfa Romeo 155 V6 1996
    Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995

  10. #10
    Użytkownik Dwusuwowiec Avatar August
    Dołączył
    02 2013
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Alfa Romeo 156 CrossWagon Q4 1.9JTDm 2005r.
    Postów
    138

    Domyślnie

    Długi post z którym można się po części zgodzić ale odnoszę wrażenie, że autor chciałby za 12tys kupić 156 GTA z napędem na tył palące tyle co jtd i w serwisie kosztujące tyle co panda...

    Trzeba jednak przyznać, że ten napęd na tył by się przydał.
    Moja była: 156 Crosswagon Q4 JTDm


Podobne wątki

  1. 3.0 V6 - grzeje się - dziwny problem - brak rozwiązania
    Utworzone przez sliw_ka w dziale 166
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post / autor: 16-06-2020, 21:23
  2. Problem nie do rozwiązania.
    Utworzone przez zbyszek50 w dziale 147
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 13-07-2014, 17:41
  3. Problem nie do rozwiązania.
    Utworzone przez zbyszek50 w dziale Tu się witamy
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 27-06-2014, 16:58
  4. Alfa romeo 156/166 jako auto dla młodego kierowcy.
    Utworzone przez Vroza w dziale Porady przy zakupie
    Odpowiedzi: 43
    Ostatni post / autor: 14-01-2014, 00:24

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory