Dałem autko na przegląd przy okazji wymiany osłony gumowej przegubu zew (przy okazji moja super oszczędność wyszła mi bokiem, bo zamówiona w iparts część nie pasowała i muszę bulić 120 za oryginalnąa z ipartsa wsadzić se w
) i poprosiłem żeby sprawdził co to może być że czasem zatrzeszczy jak przejeżdżam przez nierówność poprzeczną powoli- w przednim kole po prawej. Spec z aso od razu odrzekł że to na pewno wahacz górny (i na pewno trzeba wymienić na oryginalny za 2 tysie
) ale sprawdza. Czy takie zaskrzypienie to może być objaw ze strony wahacza? Bo wydaje mi się że to niezbyt specyficzne i nie wiem czy mnie nie naciąga... Myślałem że może łącznik stabilizatora czy coś...