prosze o opinie mała na temat tej alfy:http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-gt-f...tml#4f4a3d6d9d
prosze o opinie mała na temat tej alfy:http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-gt-f...tml#4f4a3d6d9d
Ona stoi już na tablicy bardzo długo i to nie z powodu ceny. Najlepiej jest jechać i obadać na własne oczy. Z tego, co ja widzę, to z plusów są podgrzewane fotele, nowe opony. Z minusów natomiast dość znacznie styrane: fotel kierowcy, podłokietnik oraz kierownica. Auto stoi na felgach 16", wg. mnie za małe - sam kupiłem z felgami w tym rozmiarze i optycznie jest słabo. Zobacz też na liczbę wyświetleń, a mimo to do tej pory nikt jej nie kupił.
jesli jest za 16k to mozesz byc pewny, ze wymaga sporego wkladu - cena jak u Mirka handlarza, ktoremu dopiero co wyschla szpachla
btw. w lipcu ktos wymienil sprzeglo, 90% ze pierwsze co bedziesz w niej robil to dwumas za 1,5kpopros o zdjecia w wiekszej rozdzielczosci i zapodaj tutaj to poogladamy :]
Jeśli masz blisko to podjedź i zobacz. Ja moją kupiłem za 16 od osoby prywatnej z rozwalonym zawieszeniem. Wymieniłem zawiechę, rozrząd, olej filtry i nic się nie dzieje. Auto przed zakupem sprawdziłem w ASO i nie było bite. Jedyne co wyszło to kiedyś został przytarty i pomalowany rant nadkoli z lewej strony. Byłem przekonany, że jakiś fake wyskoczy podczas użytkowania ale jak dotąd nic. Przebieg aktualny 119 tys. Prawdziwy ok 200 - 210. Po wymianie emblematów, zawieszenia i nawoskowaniu jeździ oraz wygląda jak nowe...
Ja mam 156 z salonu w pl wiec nie jest to niemożliwe![]()
pytam z ciekawosci, bo znam dwoch handlarzy i zawsze mnie rozwalaja wypowiedzi typu "kupilem Alfe GT za 16k, sprowadzona, bezwypadkowa, igielka". Otoz auta czy to Niemczech czy we Wloszech kosztuja 10-15% drozej niz w Polsce, dodajmy do tego koszty transportu, marze handlarza, oplaty na granicy, koszty rejestracji itp. Wychodziloby, ze zeby sie oplacalo takie auto sprowadzic zza granicy musialoby kosztowac 10-12k. To teraz sobie wejdzcie np. na mobile.de i zrobcie porownanieDD i zastanowcie sie w jakim stanie to auto musialo przekroczyc granice...
to jest prosta matematyka.
Swego czasu rozgladalem sie za nowym Hyundai'em Sonata z USA. Oczywiscie na Otomoto same perelki, bezwypadkowe itp. Niech mi ktos wytlumaczy czemu srednia cena za to auto stoi jakos 65k skoro:
1. najtansza Sonata na amerykanskim e-bay'u jest za 16 tys. USD co daje okolo 54 500 PLN
2. Dodaj clo 10% - 5 450
3. Dodaj akcyze 18,6% - 10 200
4. Dodaj VAT 23% - 12 500
5. Dodaj koszty transportu - zalozmy 4 000
w sumie to daje okolo 87 000 PLN. Rozumiem, ze handlarz jest tak mily, ze sprzedaje auto bezwypadkowe za 2/3 ceny zakupu?
Tyle w temacie wszystkich tych bezwypadkowych perelek "od pol roku w kraju (!)" za 16k
nieraz czas ile ogłoszenie wisi a ile razy otwierane było to niema znaczenia,sprzedawałem 156 pełno zaglądających na ogłoszenie a nazywo 4a juz ten 1 by kupił ale zamało dawał,16 tysiecy normalna cena,cena nieraz jest jak stan lipny a nieraz mozna sie zdziwic pozytywnie ja tak gt kupiłem choc niezabardzo chciałem ponie jechac ,zaatrakcyjna oferta była
)
Najlepiej jechać zobaczyć.
Każdy kto wystawia auto chce je sprzedać, więc nie powie Ci, że to ulep, że tam malowane, tu szpachla, a tu jeszcze źle spasowane.
Druga kwestia to kwestia ceny. Im więcej minusów znajdziesz, tym bardziej możesz targować. Zależy od podejścia.![]()
To by było zbyt piękne. Samochód sprowadzony w 2010. Podobno dał ok 40 patoli za samo auto i targał osobiście. Teraz sprzedał za 16. Dlaczego? Może kredyt hipoteczny go przerósł? Może dziecko w drodze? Wyszedłem z założenia, że skoro ASO i mój mechanik mówią, że auto jest ok to pewnie jest ok. Ogólnie kolega ma racje. Kiedyś szukałem Hondy Accord i pojechałem na wycieczkę do Gniezna (gdzie zresztą pierwszy raz wsiadłem do GT)... Tam to dopiero była partyzantka... Skala w mierniku się kończyła.