Zużyte sprzęgło?

[Jeva]

Ponownie zakładam temat, trochę mi głupio, że tak spamuje tematami ale gdyby dało radę to bym edytował ostatni z pokrywą zaworów ;p
Otóż zauważyłem że podczas ruszania albo cofania, jak puszczam sprzęgło to slychać pisk, jęk czy cos takiego, trudno to opisać. Zjawisko to nie pojawia się wogóle na innych biegach. Tylko 1 i wsteczny.
Czy dobrze myślę że to sprzęgło? Wydawało mi się że dobrze działa, nie "łapie wysoko", mniej więcej w połowie. Nie wiem czy to też może mieć z tym związek, ale jadąc około 45km/h na 4 biegu mam 1500-1600 obrotów i bez dodawania gazu szarpie autem jakby były za niskie obroty. Nie wiem może mi się tylko wydaje że to za małe, nie jezdzilem nigdy autem z takim silnikiem tj. 1.8 ts 140 km 103 kw. Dodam że jak mam wyłączony silnik i otworze drzwi to w czasie wciskania sprzęgła wydobywa się z niego skrzypienie.

[75andrew155]

Poszarpywanie to nie od sprzęgła tylko od dawkowania paliwem Obroty 1600/min to są obroty graniczne do hamowania silnikiem przy zamkniętej przepustnicy. Skrzypiące sprzęgło to pewnie pompa sprzęgła

[Jeva]

Dobra, a co z tym piskiem podczas ruszania na 1 i cofania?

[75andrew155]

Ciężko mi to zrozumieć co to może piszczeć ale to chyba nie jest od sprzęgła

Dobra, a co z tym piskiem podczas ruszania na 1 i cofania?

[Jeva]

Bo to sie pojawia tylko i wylacznie jak puszczam sprzeglo podczas ruszania

[Jeva]

Ktoś, coś?

[maniek015]

Łożysko wyciskowe ? + i tak wymiana całego kompletu sprzęgła

[marieczko]

Ja bym się bardzo nie przejmował, a postawił bym na pompę sprzęgła. Na pewno nie łożysko sprzęgła bo jak sam powiedziałeś piszczy nawet przy wyłączonym silniku.
Jak ci szarpie na 4 to wsadź 3 i po problemie tak serio: na wolnych obrotach jak jedziesz na 4 też poszarpuje ?

[Jeva]

Bylem w warsztacie bo musialem wymienic pekniety pokrywe zaworow, cale szczescie pasowala i jest ok,
ale wracajac do tematu..
pytalem przy okazji mechanika co tu moze byc nie tak ze piszczy to sprzeglo przy zgaszonym silniku, powiedzial ze to najprawdopodobniej docisk od sprzegla, ze tam jakas sprezyna jest i ona tak skrzypi, natomiast ze piszczy przy ruszaniu i cofaniu to tylko jak jest zimno, jak jest blisko zero stopni celsjusza. przy +5 stopniach nie ma tego zjawiska, nie wiem o co chodzi ale mysle ze jezeli nic porzadnego sie przez rok nie spierd*li w tej alfie to wymienie cale sprzeglo z wysprzeglikiem itp. Ale to za rok jak alfa zasluzy, mam minimalna krajowa wiec niezbyt mnie stac na duze "dopieszczanie" autka, Aczkolwiek pasuje mi ta bryczka ;p

[marieczko]

Robiłem u siebie w 145 sprzęgło nie dawno sam w garażu nic strasznego, proste jak budowa cepa przez 47tyś km jeździłem na "uszkodzonym" docisku sprzęgła (chodzi mi o łożysko) i nic się nie działo. Jest tam coś na wzór sprężyny, ale nie jest to sprężyna spiralna i fakt ona może tak skrzypić jak się materiał zmęczy - tak myślę Nie sądzę żeby miało się coś dziać, a nawet jeśli to bez konsekwencji skoro i tak masz wymieniać sprzęgło Pozdrawiam