Witam.Tak jak w temacie a mianowicie.Ruszajac wczoraj ze swiatel i wbijajac jedynke zgubielm wszystkie biegi....Dobrze ze niedaleko byla jednokierunkowa to daleko nie musialem jechac zeby stanac i zobaczyc co sie stalo.Po pierwsez nie moglem wybic biegu a po drugie lewar latal jak zyd po pustym sklepie.Dobrze ze cos tam ogarniam to podnislem maske i zaczalem szperac.Otoz okazalo sie ze wypadla mi linka z tej kuleczki.Zalozylem ja ponownie ale siedzi ona tam tak na prade na slowo honoru.
I teraz...czy to czesty przypadek i czy lepiej to zmienic...Moglbym zacisnac na niej szybkozlaczke ale nie lubie takich akcji.Co tzreba wymienic i jakie to koszat tak mniej wiecej.Nie chcialbym zeby znowu mi sie to przytrafilo gdzies na srodku skrzyzowania
Ogolnie autko sprawdza sie dobrze..procz tego ze musialem wymienic praktycznie cale przednie zawieszenie bo Alfina ma dosc ciezki przod .Od ponad roku jestem jej posiadaczem i nie moge narzekac.
Aha...od poczatku pali mi sie lampka silnika ale tak na prawde to procz tego ze sie swieci to nic sie nie dzieje...standardowy problem z tymi silnikami.
Wymienilem tylko jeszcze przeplywke na oryginalna i jest cacy...pozdrawiam