Mam straszny problem ze swoją Alfą, a mianowicie strasznie opada mi pedał sprzęgła. Na początku było tak że ciekło mi z wysprzęglika i poprostu sprzęgło się zapowietrzało. Doraźnie sprzęgło było odpowietrzane i dolewany płyn, w czasie jazdy trzeba go było co jakiś czas nogę pompować żeby pedał się podniósł ale szybko zakupiłam nowy wysprzęglik i myslałam ze to koniec problemów ale niestety nie. Wysprzęglik nie cieknie ale sprzęgło nadal opadało i ciągle trzeba go było co jakiś czas pompować, więc przyszła kolej na wymianę pompy sprzęgła ale to również nic nie dało na dodatek stwierdziłam po chwili jazdy że biegi zaczęły gorzej wchodzić. Sprzęgło raz jest do połowy miękkie a potem strasznie ciężko wchodzi za chwile po podpompowaniu całe jest strasznie ciężkie do wciśnięcia, biegi chwytają dosłownie na samym końcu sprzęgła- istna masakra. Mechanik mówił że to jednka wina wysprzęglika i żeby reklamowac tą wymianę a Wy co uważacie? Czy jest możliwe złe zamontowanie wysprzęglika? Żeby go wymienić to trzeba skrzynie wyciągać a taka zabawa już mnie 350zł kosztowała + sam wysprzęglik. Alfie opada sprzęgło a mi opadają ręce
- - - Updated - - -
Dodam że zakupiłąm taki oto wysprzęglik: http://allegro.pl/wysprzeglik-alfa-romeo-147-2001-2010-nowy-valeo-i5146577158.html - był sprawdzany po vin-ie