tak jak temacie oddalem auto do mechanika bo mi obrocilo panewke na tloku zrobil mi wszystkie szlify powymienial wszystko poskrecal wlozyl i auto teraz nie chce odpalic meczy sie z nim juz 3tygodnie prawie i nie moze dojsc co jest grane rozrzad ustawial bez blokad!!! bo twierdzi ze do boksera nie robili nie wiem czy to prawda czy nie mowil ze jak probowal odpalic to kreci tak jakby nie mial kompresji ale jak to mozliwe jak pierscienie nowe uszczelniacze tez i czy wiecie moze czy w bokserach (alfa jest z koncowki 95r) zawory byly samoregulujace czy recznie sie je ustawia? bo on twierdzi ze powinny byc samoregulujace ja juz nie wiem co mam robic bez auta gorzej jak bez reki sie czuje a mechanik to moja rodzinka wiec nie za bardzo chce mu wjezdzac na ambicje ale juz na skarju wyczerpania nerwowego jestem jak macie jakies sugestie co to moze byc to napiszcie prosze o pomoc...