Eksploatacja w 2015 roku

[dobryalf]

Dzisiaj arkusz kalkulacyjny powiedział mi o 2015 roku:
1. Przejechałem 19874km ( średnio 50% na 50% miasto poza miastem)
2. Spaliłem 1687,33 l różnego paliwa.
3. Czyli wyszło 8,2 l /100km, całkiem całkiem fajnie
4. Kosz eksploatacji, wszystko razem z ubezpieczenia, mycie, przeglądy itd. na jeden kilometr to 0,73zł.

Chyba dosyć oszczędnie, dzięki tańszej benzynie ugryzłem 15% od zeszłorocznych kosztów.

[radosuaf]

W życiu nie chciało mi się prowadzić tak dokładnych statystyk, ale przyda się . Czy to znaczy, że łączny koszt to 14.500 zł? U mnie wyjdzie pewnie podobnie, bo spalam mniej, ale jeżdżę ciut więcej.

[dobryalf]

Czy to znaczy, że łączny koszt to 14.500 zł?

Tak wychodzi i jest to wynik OK! Nie da się komfortowa jeździć poniżej 10000zł rocznie. Naciskam na jeździć a nie trzymać "bolida" w schowku.

[Marcin_M]

Tez tak uważam - ale zaraz bedą głosy ze nic nie musiałem robić w aucie w 2015. Nawet olej ten sam.
I trochę offtopic - można kupić auto na rok i je opchnac, jak wielu robi, wtedy nic nie dokładasz.

[arturo132]

Jeszcze bym dodał utratę wartości jako znaczący koszt posiadania pojazdu.
Bardzo często większy niż wszystkie pozostałe wydatki eksploatacyjne.

[radosuaf]

Nie będzie . U mnie wyszło jakieś 11 tys. zł rocznie.

[dobryalf]

Utraty wartości autka nie ma w moich obliczeniach. Jeśli kupisz auto na rok to zapłacisz ubezpieczenie, serwis i paliwo, do tego jakieś mycia itp. lekko 10k zł . Chcesz zejść poniżej to potem pytaj na forum - nie pali? coś mruga? Czyli mamy co czytać Kupiłeś używany parę tyś na start by jeździć a nie stać na poboczu, a wtedy 10k mijasz leciutko. Moim zdaniem Giulietta nie jest dla sknerusów. Dodam autko ma fason!