Witam.
Wszystkiego najlepsiejszego na nowy rok alfaholikom. Dzisiaj w eterze było: alkoholik, to pije np w domu, pracoholik, jak nazwa sugeruje - podlewa w robocie. Zatem, czy alfaholik zapija w alfie?
Mam problem który nie był by wielki gdyby nie fakt że termostat padnięty - ale to dzięki niemu zauważyłem kłopot. Ostatnio mocno zimno, Alfą mało śmigałem więc dopiero dostrzegłem problem - otóż, mam otwarty cały czas termostat, więc powoli się rozgrzewa a w czasie jazdy krajową spada mocno temp. Problem jednak jest taki (termostat zamówiony ale autko drugie rozbite i jakoś nie ma opcji na wymianę termostatu jeszcze do czwartku) że czasami załączają się wentylatory (klima jest wyłączona bo po pierwsze zawsze wyłączam jak chce działać (no teraz, poza latem) a po drugie od kilku dni mrozy że nawet nie próbuje startować), co najdziwniejsze zdarzyło mi się to kilka razy i to w dodatku przy temp. cieczy poniżej 90*C. Nawet jak nie dogrzany, temp w połowie pomiędzy 50 a 90*C czasem startną i idą do czasu zgaszenia silnika - zauważyłem bo mi dosyć gwałtownie zbija temp poniżej 50*C. Dzisiaj miałem dłuższą jazdę i problem pojawił się kilka razy na trasie 2x70km. Normalnie jechałem powoli, za tirami by jako tako utrzymywać temperaturę silnika ale jak ruszyły śmigła to po zawodach - pauza, zgaszenie, rozgrzewanie i dopiero jazda.
Co może być przyczyną tak przypadkowego ich startowania?
Wiem że przy sprawnym termostacie problem miałby całkiem inną wagę - po prostu tylko zużycie silników wentylatorów. A tak śmigam nie tylko na niedogrzanym silniku to jeszcze jak się wichura włączy to wręcz wychłodzony jest w momencie.
Czym grozi używanie auta powiedzmy przez 2-3 tygodnie z otwartym termostatem zimą?
Drugie pytanie - po uruchomieniu przy -9-11*C bardzo głośno przez chwilę pracuje pompa wspomagania - myślałem że pompa wody ale przy ruchu kierownicą mocno ten dźwięk się zmienia - czy jest to poważny problem? Czy to kwestia padającej pompy, może zawilgoconego płynu, a może nie ma to większego znaczenia i ot już stara to i głośno na zimno chodzi?
Pozdrawiam