Jakiś czas temu zahaczyłem zderzakiem o betonowy podjazd (oparłem się zderzakiem...) Nie było to zbyt wysokie ale wystarczyło aby się zawiesić i delikatnie uszkodzić zderzak. Jednak nie wytrzymały tego halogeny- popękały klosze. Mam już nowe, czekają na montaż ale...
Właśnie tu rodzi się problem.
Ten kto demontował lub zakładał takie halogeny pewnie wie o co mi chodzi. Mocowane są one (wkręcane) do blaszek z kwadratową "nakrętką".
Takich blaszek nie można już nigdzie dostać.
Zastanawiam się jak je zastąpic? Może jakieś kołeczki rozporowe?
Będę wdzięcznu za wszelkie rady![]()