Sprawdzenie PEŁNEJ historii serwisowej
Czy da się sprawdzić z systemu dostępnego w ASO naprawy, które były robione w innych ASO? Interesują mnie tylko te na gwarancji.
Mnie w ASO powiedzieli, że się nie da, ale niby dlaczego miałoby się nie dać?
A jeśli nie z ASO, to czy jest jakiś inny oficjalny sposób? Bo przecież musi to być gromadzone w jakiejś jednej centralnej bazie danych.
Jezeli zostały wprowadzone do systemu to tak. W sumie w kazdym ASO od reki powinni ci pomoc, gdzie ci odmowili?Napisał Roman35
Dane zostały wprowadzone do systemu w ASO 2, ale ASO 1 podobno tego nie widzi. To możliwe?
Chyba, że każde ASO ma swój lokalny system, ale nie chce mi się wierzyć, zwłaszcza, że za naprawy gwarancyjne płaci FAP, więc powinni mieć wszystko w jednym miejscu, choćby do statystyk. Chyba, że FAP ma swoją osobną centralną bazę danych, ale nie wierzę, że w dzisiejszych czasach istnieje jeszcze tak prymitywny model przetwarzania danych, gdzie każdy ma wszystko lokalnie u siebie.
Wciskaja ci kit, podziel sie gdzie
Jakie to ma znaczenie gdzie. Na razie zachowam to dla siebie, zwłaszcza, że to ASO świadomie chciało wywołać pożar w moim samochodzie, ale jeszcze nie wiedzą, jakie konsekwencje ich czekają i na razie niech nie wiedzą.
Przy mnie koleś drukował historię napraw u siebie i nic innego tam nie było.
Więc albo mają inny system dla siebie, a inny centralny, albo kierownik serwisu nie wie, że jest taki centralny system, co by mnie wcale nie zdziwiło.
Jeżeli jesteś pewien tego co piszesz, to co napisz co to za system itp., gdzie trzeba wejść, co trzeba kliknąć, żeby uzyskać taką historię, to pójdę i sam to zrobię.
Robi sie ciekawie
Nie wiem co to za system bo nigdy go sam nie obslugiwalem, ale wielokrotnie ASO przyszlo mi z pomoca w ustaleniu historii serwisowej. Zerkinj do watku o sprawdzaniu VIN w dziale 159/... to zoabczysz mniej wiecej jakie informacje mozna tam znalezc.
- - - Updated - - -
Mozliwe jest tez ze nikt nigdy nie wprowadzil danych na temat twojego samochodu.
Zasada jest taka- auto trafia do ASO i następuje otwarcie zlecenia- w tym momencie już powinien być umieszczony zapis w systemie serwisowym. No właśnie powinien. z tym że znając praktykę niektórych ASO najpierw walczą na własną rękę a potem część danych trafiają do systemu a część nie. po prostu niechlujstwo ASO. Dlatego ZAWSZE biorę kopię zlecenia.
Po prostu w przypadku Romka bolid lądował tyle razy w ASO że pewnie niektóre wizysty albo wpadały nap oczet poprzednich zleceń albo ich celowo nie odnotowano lub przez niedopatrzenie.
I niech tu bajek nikt nie opowiada że nie ma ogólnopolskiej- ba ogólnoeuropejskiej bazy bo taka jest i każde ASO ma OBOWIĄZKOWO wprowadzać tam dane - inna kwestia czy to robią.
Zlecenia papierowe wszystkie mam (z różnych ASO) i generalnie prawie każda wizyta jest odnotowana w zleceniu, może poza kilkoma, które były kontynuacją poprzedniej, ale te akurat były nieistotne.
Czyli co, wszystko powinno być dostępne z dowolnego ASO?
Oczywiście- przykład - we wrześniu ub roku była zgłaszana w Auto Res Rzeszów usterka poluzowanej gałki zmiany biegów. Dzwoniłem w styczniu zapytać ocenę przeglądu do ASO do Tarnowa i do ASO do Lublina i po podaniu VIN-u za każdym razem mówiono mi co i jak i gdzie było robione w moim autku. To co na papierze powinno być w historii serwisowej bez wyjątku. Jak nie ma to albo ktoś celowo nie wprowadzał albo przez niedopatrzenie/niechlujstwo
Niestety nasze ASO są czasem "gapowate".
Teoretycznie - wszystkie naprawy w Europie są w jedne bazie, dostępnej dla każdego ASO. Jak ktoś słusznie zauważył, jest nawet wątek w dziale 159. Podobnie, kiedyś sprawdzałem jakąś Brerę (przedzakupowo) i ASO w Warszawie wydrukowało mi naprawy, których dokonywano w jeszcze III Rzeszy.
Natomiast, z tym wpisywaniem u nas różnie bywa. U mnie część jest wpisana, części nie ma. Chyba FAP słabo to egzekwuje... Gdyby było, że bez wpisu FAP nie płaci ASO to by się bardziej przykładali. Może zagadaj z kolegą, który sprawdza VINy w wątku i Ci sprawdzi co naprawdę siedzi w bazie.
A tak - mam wpisy od Dukiewicza z 2014 (xenon + zastępczy), nie mam od Twardowskiego (przegląd (....) i wymiana wahaczy (gwarancja!)), nie mam od Dukiewicza, gdy nic nie wymienili, tylko badali ogólnie samochód (przez tydzień, w sprawie przybywania oleju, chociaż masę badań zrobili i ktoś za to zapłacił - nie ja). Mam z Carserwisu wymianę gwarancyjną itd... Ba - ostatnio sam to widziałem na ich monitorze! Były!
Z tego co widzę ASO nie lubią wpisywać wizyt "po próżnicy", czyli na diagnozę/poszukiwania. Raczej wiążące są wydruki zleceń, bo ta baza mocno dziurawa.
Inna sprawa, że któreś ASO mogło woleć już nie wpisywać kolejnej wizyty w systemie, aby FAP się nie zainteresował, że samochód kolejny rok stoi i nikt nie wie co zrobić...
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
