Witam
Pacjent w ciężkim stanie tak mi się wydaje 156 po lifcie, dzisiejszego dnia w mojej okolicy przeszła ulewa i to na prawdę poważna co przyczyniło się wjechanie w liczne i ogromne kałuże .
Jadę sobie samochodem wszystko dobrze, na postoju gdy już przestało padać, wysiadlem na chwilę i słyszę dźwięk jakiegoś błędy i widzę Motor System Control Failure a zaraz za nim drugi błąd Max Temperature Engine, przerazilem się ale widzę na manometrze jak zawsze niecałe 90stopni więc luzik sprawdziłem jeszcze rury od zasilanie i powrót płynu chłodniczego ciepłe więc termostat w porządku, przejechałem 2 kilometry temp 130 stopni szybki zjazd przeczekalem godzinę, przekrecenie kluczyka, Nagrzewanie się świec zarowych koło 10s (przed tym normalnie było) oddalenie na chwilę samochodu dosłownie 2 sekundy, czuć smród spalenizny i pozostawienie samochodu na parkingu.
Pomocy!!