Od jakiegoś czasu zaobserwowałem, że znowu dość głośno pracuje silnik przy starcie.
Miałem z tym już problem gdy (aktualnie w super stanie) filtr siatkowy był zwyczajnie dziurawy, wtedy piękna startowała jak traktorWymieniłem, pięknie zaspawaliśmy nierdzewką i chodziła cichutko.
Trwa to od powrotu z dłuższej trasy z wakacji i szarż autostradami. Nie łudzę się, że ustanie przy okazji złożonego się akurat dzisiaj resetu krokowca i self-adaptacji ecu.
Choć nie jest to jeszcze aż tak głośne, chciałbym poznać jakieś przyczyny tego. Co to może być?