Witajcie. Mam "CHYBA" problem z klimatyzacją. Opiszę to dokładnie... Klima została nabita niecały miesiąc temu. Po nabiciu było czuć "mrozek" który towarzyszy klimatyzacji (tydzień?). Od tego czasu mrozu nie ma. Co zauważyłem: po włączeniu klimy (przycisk ze śnieżką) nie słychać tego pstryknięcia pod maską. Przy wyjęciu i włożeniu przekaźnika A/C słychać jedno pstryknięcie w okolicach lewej strony pod maską (sprawdzone przy włączonym zapłonie i wyłączonej klimie) jednak po włączeniu klimy efektu jaki być powinien nadal brak. Jeszcze pytanie: ile powinno być nabitego czynnika i oleju do klimy w AR 156 z silnikiem 1.8 TS 144 konie (sedan) z 1999 r.? Może za mało czynnika zostało wbite i już się skończył? Po kliknięciu przycisku klimy dioda świeci ciągle i załącza się wentylator (pokrętło nawiewu 0).
P. S.
Głupi słownik... w temacie miało być słowo "KLIMĄ"...
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka