Kontynuując walkę z gaśnięciem podczas wciskania sprzęgło, stanęło na wymianie sondy. Reset i 200km przebiegło w miarę poprawnie.
Natomiast zanim zacznę przymierzać się do kolejnej wymiany podzespołu, chciałbym poznać Wasze opinie w temacie, który niesprawny lub kończący się element może powodować przy wciśnięciu sprzęgła i spadku obrotów równoczesny spadek wskazania prędkościomierza.
Jeśli wszystko dobrze rozumiem, można sądzić, że to jakiś z czujników nieprawidłowo podaje jakąś prędkość kątową i właśnie krótka przerwa w jego pracy może powodować takie zjawisko (tzn gwałtowny spadek prędkości np z 60 do 20 i potem od razu wraca) po spuszczeniu sprzęgła. W zasadzie za takie zjawisko odpowiadać może wariator lub czujniki przy wale, może elektrozaworu? Nie sądzę aby był to czujnik położenia wałka rozrządu. Jakiś trop?
Było wiele tematów już wałkowane, natomiast za każdym kolejnym wychodzi coś nowego.