Witam wszystkich,
Jestem nieszczęśliwym posiadaczem Alfy 147 2.0 w przeszłości - 2 razy zatarty silnik - po ostatnim razie sprzedana bez remontu. Oprócz tego mnóstwo usterek mniejszych i większych.
Zdecydowanie najbardziej usterkowy, nieprzewidywalny (w negatywnym sensie) i kosztochłonny samochód jaki w życiu miałem.

Z drugiej strony coś pozostało z wrażeń. Jednocześnie chciałbym żeby marka przetrwała. Z uwagi na oba powyższe powoli przymierzam się do / rozważam zakup Giuli.