O muleniu TSa jeszcze raz ale jednak trochę inaczej.
Otóz również zaobserwowałem "mulenie" w zakresie do 3 tys obr (właściwie to od 3.5 tys obr dostaje wigoru) Co dziwne nie zawsze tak jest- czasem smiga az miło -widać to też obserwując obrotomierz- poniżej 3 tys już ładnie jedzie.
Zauważyłem tez jedną prawidłowość- w okresach "zamulania" auto w czasie jazdy 'buczy' (dość fajny dzwiek -nie głośny tylko taki basowy -jak sportowy wydech) szczególnie słychać podczas hamowania silnikiem. Wystarczy musnąć gaz na 1 cm i buczenie znika.
Gdy jedzie normalnie buczenia nie zaobserwowałem.
Dziwne? A może ktoś się domysla co to?
ps. wariator bankowo do wymiany gdyż klekocze jak stara W123- ale czy to ma zwiążek z powyzszym?