Witajcie. Od razu mowie ze szukalem w internecie i nic z tego co bylo opisane nie dzieje sie u mnie. Mianowicie zostawilem okolo godziny 13 samochod pod praca. Wychodzac z pracy o godzinie 22 wsiadam i przekrecam kluczyk i czekam az zniknie kontrolka od grzania swiec. Jak znika to krece a alfa nic. Kreci silnikiem mocno a nie odpala. Po okolo trzecim podejscu tak po 10 sekund kazde, slysze jak silnik zalapuje i odpala. Po chwili gasze silnik i auto normalnie odpala. Dzieje sie to juz od trzech dni. Za kazdym razem jak auto postoi kilka godzin to nie chce odpalic. Akumulator kupilem nowy miesiac temu. Exide 74 Ah 780 A. Po odpaleniu pomiar pokazuje na akumulatorze 13,86V, natomiast na zgaszonym silniku 12,84V. Dodam ze dzien przed tym jak to sie stalo zatankowalem 50 litrow ropy na Orlenie, poniewaz mialem juz rezerwe. Filtr paliwa wymienilem. Zauwazylem ze niedokrecony byl czujnik polozenia walka rozrzadu (ten u gory pod kolem). Dokrecilem go i nic to nie dalo. Nie mam juz pojecia co to moze bycLicze na wasza pomoc. Temu kto trafi w sedno stawiam dobre 0,5l.