Cześć, ostatnio zaobserwowałem u siebie pewną niepokojącą sytuację, mianowicie na postoju gdy włącza się wentylator chłodnicy można odczuć wyraźny efekty zadyszki silnika, dosłownie jakby samochód na jakiś ułamek sekundy wziął głęboki wdech, towarzyszy temu zazwyczaj delikatna wibracja. Efekt ten jest powtarzalny, podczas obserwacji z podniesioną klapką można zauważyć, że pasek alternatora na tę krótką chwilę kręci się wolniej po czym wraca do pierwotnych obrotów, nie zauważyłem żeby przygasały mi światła itp. Napięcie ładowania jest w normie, spadek napięcia w momencie uruchomienia się wentylatora jest niewielki, około 0.3V.
Czy macie jakieś propozycje gdzie szukać przyczyny? Pozdrawiam serdecznie ;-).