Witam. Przez 2,5 roku uzytkowania od zakupu nie dzialo sie nic procz wymiany czesci eksploatacyjnych, ale pare dni temu.....Wsiadam, odpalam zimne auto po nocy. Kreci wolno, kontrolki mocno przygasaja. Odpala jednak po mniej wiecej takiej samej ilosci obrotow jak przed tem. Sprawa tkwi w tym, ze zostala kontrolka od cisnienia oleju na desce, otworzylem maske, sprawdzilem olej, poziom byl pod maks. Wrocilem do auta kontrolka zgasla, pojechalem. Jak nie jest wyziebiona to kreci normalnie. 4 kwietnia zmienialem olej po tym zrobilem jakies 1500 km, mozliwe ze ten co mam wlany jest gestszy, znacznie wyciszylo sie slynne tykanie na goracym silniku. Silnik chodzi normalnie po odpaleniu i w trakcie jazdy. Troche sie zmartwilem, bo sie nia wybieram do polski za 3 tygodnie. Dzisiaj jak odpalilem przed powrotem do domu z pracy to tez zostala kontrolka od cisnienia oleju. Zgasla po jakichs 15 sekundach. Ktos ma jakies pomysly ? aha i wychlodzona odpala wlasnie wolno.