Czołem koledzy. Mam pewien problem w moją drugą alfą, pewnego dnia po odpaleniu bella nie miała mocy , jechała jak zwykły diesel bez turbo. Po około 2 minutach wszystko wróciło do normy i nie było problemów. Aż w końcu po zgaszeniu i ponownym odpaleniu by wjechać w podwórko znów zaczeła pracować jak bez turbo. Pod komputerem wyskoczył błąd świec żarowych i przepływomierza ( odłączałem dla próby) . Wyczyściłem przepływkę , czujnik map sensor, Overboost, EGR, Itercooler i przewody , sprawdziłem podciśnienia i gruszkę turbiny Egr działa ,ale go zaślepiłem. NIC to nie dało. Po odłączeniu przepływki dymi ostro na czarno, po odłączeniu Map sensora wywala błąd ale trochę lepiej jechała , ale dalej bez doładowania takiego jakie było. Wymieniłem więc Map sensor i Przepływomierz - dalej nic. Ciśnienie w kolektorze jest o wiele mniejsze od oczekiwanego przy 3 tyś obrotów. Gruszka turbo po uruchomieniu silnika schodzi w dół i nie reaguje na przegazówkę. W załączniku Screen z MES z Ciśnienia w kolektorze przy 3tyś obrotów na postoju , oraz po zgaszeniu. O co kaman bo już głupieje?..