aIEMKA Panowie ostatnia stwierdziłem ze bede przygotowywał głowice od swojej niuni na glanc (bo mam dwie) w tej co mam w aucie juz wałek ssący do wymiany popychacze pewnie tez wiec pomyslałem ze sie za to wezme Juz od jakiegoś czasu wymieniam sobie sam rozrząd wariator głowice itp ale wczoraj stwierdziłem ze juz nie odam mojego skarbu do zednego mechanika!!!!
otóz wczoraj rozpinałm zawory zeby wymienic uszczelniacze a tu na 2 problem nie mogłem za bardzo ścinnąć sprężyn zeby wyjąć tych "blokad"![]()
Co sie okazało (juz wcześniej mechanik wymieniał mi uszczelniacze) ze na tych 2 zaworch założył odwrotnie tą "blaszke od spodu co dotyka głowicy i sprężyn" i ałtomatycznie zmniejszył sie skok spręzyny(chyba dobrze to wytłumaczyłem). ile ja sie namordowałem zeby to rozpiąć ale sie jakoś udało
No jak takie cuda robi mechanik to mnie krew zalewa
Wie ktoś moze po czym poznac ze juz czas na wymiane zaworów lub tych "prowadnic zaworów co są w głowicy??
Pozdro