Witam !!
Sprawa dotyczy silnika 2,4 JTD
Jakiś czas temu zaczęło się ciepło i problem powrócił, nie jest jakoś specjalnie upierdliwy ale jest - Silnik pracuje OK temperatura podczas jazdy czy w korku, czy zima czy lato zawsze 90 st - niby wszystko gra - ale - zauważyłem to w tamtym roku że OK jest tylko wtedy jak włączona jest klimatyzacja ( u mnie zawsze ) - jak ją wyłączę to po chwili stania w korku ( gdy jest gorąco ) temperatura na wskaźniku rośnie bardzo szybko aż ... no właśnie jak dochodzi pod czerwone pole to włączyłem klimę ( włącza się wentylator) i spadło do 90. Powodem tego są niewłączające się wentylatory, przy czym układ wentylatorów jest sprawny bo po odłączeniu wtyczki z czujnika załącza się pierwszy bieg i zaraz drugi. Przyczyna prosta czujnik ma dwa piny jeden na wskaźnik jeden do kompa i pewnie ten drugi zdechł ( bo wskaźnik pokazuje dobrze). Czujnik kupiłem nowy ( nie oryginał) zmieniłem i zadowolony zapomniałem o temacie aż do momentu gdy na postoju wyłączyłem klimę - natychmiast 120 st. Odłączyłem wtyczkę i sprawdziłem potencjometrem regulowanym jak reagują wentylatory - prawidłowo, wychodzi że czujnik ! Ale !!!! sprawdziłem jak podaje dane czujnik ( zmiany oporności w przebiegu wzrostu temperatury ) i wyszło że dane do kompa ( i na wentylatory ) idą prawidłowe a błąd jest w danych na wskaźnik że po przekroczeniu pewnej wartości ( na wskaźniku to ok 95 st) czujnik zmienia swoją oporność do max dużej bardzo szybko niemal natychmiast. Z tych badań wynika że wskaźnik pokazuje 120 st a wentylatory stoją bo tak naprawdę jest jeszcze poniżej temperatury w której powinny się włączyć. Prawdę mówiąc nie mam odwagi pozwolić pracować silnikowi ze wskaźnikiem na 120 st i czekać czy się włączą ?? Przepraszam za tak długie przynudzanie ale problem jest dość złożony i bardzo waży bo właściwa temperatura to życie silnika. Bardzo dziękuję wszystkim którzy się zainteresują sprawą.