Witam serdecznie,
Jako świeżo upieczony posiadacz Alfy 159 chciałbym zasięgnąć porady tutaj zanim wybiorę się do mechanika (nie znam jeszcze sensownego specjalisty od Alf w Krakowie i okolicach).
Problem: Po kupnie auta zrobiłem mniej więcej 200 km i wyrzuciło błąd sondy lambda. Zrobiłem trasę 400 km miasto - autostrada - wioski (spalanie 10,9 litra) i zaczął lekko "pierdzieć" wydech z prawej strony w okolicy tylnego koła. Podjechałem do znajomego mechanika i powiedział, że wyrzuca błąd sond przed i za katalizatorem i może to być związane z nieszczelnym wydechem. Zrobiłem kolejne 500 km (spalanie 9,9 litra), dźwięk wydechu bez zmian.
Dziś odpaliłem auto i zaobserwowałem lekki brak mocy, szarpanie na niskich biegach i wysokie spalanie nawet przy łagodnym ruszaniu (chwilowe 25 - 40 litrów).
Chciałbym więc zapytać, czy objawy te spowodowane są właśnie ucieczką spalin przez nieszczelny wydech? W pierwszej kolejności chciałbym go naprawić (później obserwować sondy) i tu pytanie czy warto przy małej dziurze podjąć się próby spawania czy inwestować w nowy wydech? Podczas kupna znajomy mechanik oglądał auto od spodu i stwierdził, że stan wydechu był dobry.
Autko będzie do momentu naprawy stało, nie chcę męczyć silnika i tracić litrów paliwa.
Krótkie pytanie ekstra
Czasem zdarzy się, że z lekkim trudem wchodzą biegi 1,2,3, czasem 4. Na postoju skrzynia pracuje sztywno, biegi wchodzą bez problemu. Czy mam się czym martwić czy jest to przypadłość tych modeli?
Dziękuję serdecznie za pomoc i pozdrawiam!