Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Temat: Odpalenie innego pojazdu na kable

  1. #1
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie!
    Dołączył
    02 2020
    Auto
    Giulietta 1.6 JTDm 2017
    Postów
    10

    Domyślnie Odpalenie innego pojazdu na kable

    Cześć,
    We wszystkich instrukcjach dotyczących odpalania na kable, od razu zakładają że to ja mam rozładowany akumulator i podają żeby podłączyć plus do odpowiedniego miejsca przy aku i minus do bloku silnika lub skrzyni. Ok, ale do jeśli ja chciałbym np podładować motocykl po zimie od Julki? Też podłączyć plus do aku i minus do nadwozia i w moto też plus do aku i minus do ramy? Szczerze mówiąc zgłupiałam. Wcześniej miałem 156 i podłączyłem do aku, ale tam nie było tyle elektroniki itp. Mam start stop i inne pierdoły i nie chciałby tego wszystkiego upalic podlaczajac motor do Julki.

    Wszędzie piszą że dawca prądu podobna plus i minus do aku, ale (wiem głupie pytanie) przecież do zakrecenia silnikiem Julka "nie wie" czy jest dawcą czy biorcą prądu.

  2. #2
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    10 2017
    Mieszka w
    Przasnysz
    Auto
    Giulietta 1.4 TB 120 Distinctive 2015 Fiat Punto Evo 1.4 77 2010
    Postów
    576

    Domyślnie

    Ja odpalałem Seicento swoją Julką, zapiąłem przewody normalnie na klemy Julki na akumulatorze. Siejak zapalił, Julce też nic się nie stało.

  3. #3
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie!
    Dołączył
    02 2020
    Auto
    Giulietta 1.6 JTDm 2017
    Postów
    10

    Domyślnie

    Potwierdzam,
    podłączyłem minus bezpośrednio do aku w Julce, plus do śruby przeznaczonej do opalania Julki na kable, a motocykl dostał plus na aku i minus do ramy. Odpaliłem Julkę żeby się ładował wyższym prądem aku w motocyklu, ale odpaliłem moto już na zgaszone Julce. Wszystko zagadało jak należy.

  4. #4
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair / Mito 1.4 TB
    Postów
    518

    Domyślnie

    W tym sposobie podłączania chodzi tylko o jedną sprawę - iskrzenie i ewentualną groźbę pożaru/wybuchu.
    Powinno się podpiąć najpierw oba przewody do samochodu dawcy (na klemy) następnie plus na klemę samochodu biorcy a jako ostatni minus na masę.
    Podczas podpinania ostatniego przewodu pojawi się iskrzenie i jeżeli miałoby to miejsce w pobliżu akumulatora to może dojść do zapłonu ewentualnych oparów kwasu.
    Ale wydaje mi się, że zasada ta wzięła się ze starych czasów, gdy akumulatory nie były tak szczelne jak dziś i rzeczywiście istniało ryzyko, że coś się od tych iskier zapali.
    Poza tym nie ma żadnej różnicy, można podpinać klemy do klem i nic się nie stanie.

Podobne wątki

  1. Ciężkie pierwsze odpalenie 2.5 V6
    Utworzone przez wojo003 w dziale 166
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 10-03-2014, 21:23
  2. odpalenie bez kluczyka 1998
    Utworzone przez daddy16 w dziale 156
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 29-08-2013, 14:42
  3. Odpalenie na 4 cylindry JTD?
    Utworzone przez RRR w dziale 166
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 02-07-2012, 23:30
  4. [146] Awaryjne odpalenie 146 1.6 boxer
    Utworzone przez Głowa w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 26-01-2011, 22:37
  5. Odpalenie ICS-a na biurku - przewodologia:/
    Utworzone przez b-ski w dziale 166
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 15-10-2009, 17:08

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory