Wczoraj w ASO poprosiłem o spr. geometrii, bo miałem wrażenie, że kierownica nie patrzy idealnie na wprost. Samochód ma 1600 km, ani razu nie zahaczyłem o krawężnik... A geometra była kompletnie rozjechana, praktycznie 2/3 parametrów "na czerwono".. Mechanik mówi, że w fabryce nie ustawia się geometrii na przyrządach, bo nie ma na to czasu... Zakładam, że pracownicy dealera nie załatwili tej geometrii.. Czy ktoś z was miał podobne doświadczenia z nowym samochodem?